Czy w Terarriach o cos chodzi? Pobralem sobie dzisiaj z Amazon Appstore, bo jest za darmo, pokopalem kilkanascie minut i mi sie spodobalo, tylko nie wiem, czy granie w ta gierke ma sens. Czy cos mnie spotka po dordze, cos zaskoczy, albo cos skloni do relfeksji, czy jest w tym wszystkim koniec? Czy mam kopac i kopac, i kopac i nic mnie nie czeka procz zmarnowanych godzin, ktore moglbym poswiecic na skrolowanie
@Pacjent: To jest bardzo złe porównanie ale ma ten sam cel. Terraria jest trochę jak Dark Souls + Minecraft 2D. Priorytetem tej gry są bosy i one mają stanowić wyzwanie, ale żeby je pokonać musisz się zaopatrzyć w odpowiednie wyposażenie i w ten sposób powstaje element craftingu, eksploracji i ciągłego nużącego kopania.

W ogóle wersja między mobilną a pc jest taka, że jest miej bosów, oraz walka opiera się bardziej na
@Pacjent: Na początek chodzi o przetrwanie, potem zbierasz gear. Kopiesz, zbierasz minerały robisz zbroje i broń. Szukasz w podziemiach Trinektów i innych dodatków. Ubijasz 1 bossa zdobywasz lepszy gear, zapuszczasz się coraz głębiej w teren, Loch, piekło, podziemia, dżungla ubijasz kolejnych bossów itp.
@white_eagle: Takim cudem, że często wyniki zapisywane są na telefonie w shared preferences (zwykłe pliki xml) w katalogu aplikacji. Jak masz roota to bez problemu się dostaniesz do tego pliku i zmodyfikujesz jego wartość. Potem wystarczy zagrać i przegrać i wynik poleci do leaderboardsów. Ta magiczna liczba 2 miliardy to jest maksymalna wartość mieszcząca się w 32bitowej zmiennej integer. Jeśli developerzy zabezpieczyli grę przed taką próbą oszustwa (co pewnie często robią)