Ale fatalna rozmowa Mazurka. Najpierw miał przygotowanego "haka", że lewica nie składa żadnych projektów. Okazało się, że nie jest to prawdą, a ten i tak dość długo szedł w zaparte (pewnie jakiś jego researcher właśnie stracił robotę). Później przyczepił się do słów Biedronia z jakiegoś wywiadu, w którym porównał sytuację LGBT do żydów przed wojną. Faktycznie nieadekwatne porównanie, ale skoro zaprosił rozmówcę, to mógłby mu dać się wypowiedzieć, a nie jedzie z
Promilus - Ale fatalna rozmowa Mazurka. Najpierw miał przygotowanego "haka", że lewic...