Grałem 2h w #faeria (nikogo pod tym hashtagiem?) i muszę przyznać, że idealna propozycja dla kogoś, kto zagrywał się w #hearthstone + lubi grywać w planszówki wszelakie. No i poza tym - genialne rozgrywki "puzzle" w ramach treningu - definitywnie coś, co można by zaimplementować w HS.
@paczesik: Już prędzej Magic: The Gathering jak coś. Od Hearthstone'a różni się sporo, mimo wszystko.
Zagrałem z nudów, zniechęcony obecną metą, a wciągnąłem się w tego Eternala niesamowicie. :D
Jakiekolwiek RNG ograniczone do minimum, duuużo różnych, ciekawych mechanik, dużo kart (mimo że póki co jest tylko jeden set kart - to dopiero open beta). Zmiany kart (nerfy, buffy) robione na bieżąco w aktualizacjach.
No i najważniejsze - gra jest 'interaktywna'. W
  • Odpowiedz
tl;dr
Pograłbym w jakąś karciankę, ale rozglądam się za czymś innym, niż Hearthstone.
Lubię specjalizację w jednej klasie / kolorze talii.


Pograłbym w jakąś karciankę Murki, ale jakoś niespecjalnie pasuje mi Hearthstone. Głównie dlatego, że lubię specjalizację w jednej lub dwóch klasach czy kolorach, a ten tytuł wymusza granie aren różnymi klasami + daily questy, które też z tego co pamiętam często wymagają zagrania kilku gier konkretną klasą. Z drugiej strony, nie
@Szopenhauer: sprawdź duelyst, jest najbardziej zbliżone do faerii. Ewentualnie niedługo wychodzi Smite Tactics. Obie rozgrywane są na planszy 9x5 pól. Z tych bardziej podstawowych (czyli bez planszy, ale wciąż warte uwagi) masz jeszcze Eternal i TES:Legends. No i nie zapominajmy o rodzimym Gwincie.
  • Odpowiedz