Dość długo zastanawiałem się dlaczego jest tyle szumu dookola Gita, Mercuriala (i ten cały github..). Joel bardzo fajnie wyjaśnia - i daje nawet tutorial!! - o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego SVN powinien odejść do lamusa.

Nie jest to tutorial dla Git czy nawet omówienie zasad jego działania. Zamiast tego jest to garść linków, które warto odwiedzić chcąc zająć się Gitem na poważne. Zabawa ta nie jest banalna - i nie zawsze przyjemna. Nawet po pół roku nadal mogą być problemy. Ale, co najważniejsze, Git ma wiele zalet, która wynika z jego rozproszonej natury.