Mireczki.
#rozowypasek mój (24 l.) ukończył studia z tytułem magistra i rozpoczął kolejne studia dzienne na państwowej uczelni. Jak to się ma do korzystania z "darmowej" służby zdrowia? Rodzice jej się wypięli w tej materii. Czy przysługuje jej możliwość zażądania ubezpieczenia od uczelni? Powinna się zarejstrować jako bezrobotna (wstyd pomyśleć nawet... poprawcie mnie jeśli bluźnię)? Czy może ubezpieczenie "przy rodzicach" to nie jakiś wielki koszt i zwyczajnie powinni przestać chrzanić?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@y0da: Do 26 roku życia jej przysługuje ubezpieczenie, jeżeli się uczy, ale rodzice muszą zgłosić dziecko do ubezpieczenia w swoim miejscu pracy. Ich to nic nie kosztuje, więc nie powinno być problemów. Jeżeli jest studentką, to nie może się zarejestrować jako bezrobotna. Uczelnia w tej kwestii nie gra żadnej roli, jedyne co mogą, to wystawić zaświadczenie, że dziewczyna jest tam zapisana.
  • Odpowiedz
Siema mirki,

co myślicie o połączeniu kierunku prawo z kierunkiem bezpieczeństwo wewnętrzne? Znaczna część tych samych przedmiotów, a co za tym idzie przepisów ergo nie aż tak dużo dodatkowej nauki, a mogło by mocno wzbogacić cv, zwłaszcza w wypadku zdecydowania się na prace w służbach a nie stricte zawodach prawniczych.

#studbaza #studia #prawo #drugikierunek
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DefektMuzgo: nie robiłbym bezpieczeństwa wewnętrznego, tylko samo prawo i jak najszybciej zaczął pracę w jakiejś instytucji publicznej, wtedy będziesz miał szansę się zorientować, gdzie się odbywają i jak wyglądają konkursy na różne stanowiska w służbach i niesłużbach. A da się przynajmniej od 4 roku. I na tym prawie brał przedmioty związane ze służbami, czyli wszelkie możliwe odmiany kryminalistyk, procedury karnej, ew. prawa administracyjnego itp.
  • Odpowiedz