Dobra Mirasy, co z takich melancholijnych, nacechowanych życiową rezygnacją i rozczarowaniem z zastanego porządku zespołów polecacie prócz Dżoj Diwiżyn i Death in June, opcjonalnie Archive? The Cure mnie męczy na dłuższą metę i ma nie być emoszitu, tylko porządny weltschmerz i biedne dzieci z Afryki. Vidrelated.
#muzyka #deathinjune #kiciochpyta #smuteczek
n.....z - Dobra Mirasy, co z takich melancholijnych, nacechowanych życiową rezygnacją...