Wczoraj, po 9 latach, przesłuchałem cały album ReLoad Metalliki. Dziś wziąłem się za Load. I tak jak 9 lat temu, tak i teraz nie rozumiem powszechnego hejtu na te albumy. Wiadomo, oba odbiegają od starej Mety, ale oba albumy mają w sobie "to coś". I zdecydowanie bardziej lubię oba albumy od Death Magnetic czy St. Anger. O Lulu nie ma co wspominać, bo to jest żenada. I mówię to jako ktoś, kto
A.....0 - Wczoraj, po 9 latach, przesłuchałem cały album ReLoad Metalliki. Dziś wziął...
@Armand0: problem z load i reload jest taki, że, to powinien być jeden album. Z obu albumów można wziąć po parę kawałków i to byłby kozak album, ale wrzucili tam jakieś dziwne zapychacze inspirowane country czy ze wstawkami typu solo grane gębą (XD). Zresztą to miał być jeden album, ale trochę ich poniosło. Hetfield powinien zrobić jakiś solowy album z tymi swoimi balladkami :P

St. Anger to byłby piękny album, ale
DeafSilence - @Armand0: problem z load i reload jest taki, że, to powinien być jeden ...