@Line-Storm: nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak w takiej branzy i w tak zaawansowanej technologicznie firmie są takie fakapy jak wycieki i to nie jednorazowo tylko wlasciwie cały czas. Przecież zawory, przewody, to jest najwyzszej jakosci sprzet a ciągle jakieś wycieki. Wyobrazacie sobie na orbicie zeby był wyciek z jakiegoś modułu (pomijam dziure w sojuzie bo to fuszera i nie ISS)? Albo przy dokowaniu coś nie styknęło? Przecież tam musi
  • Odpowiedz
@monarchista: przy Apollo 11 do ostatniej chwili był naprawiany mały wyciek na jakimś zaworze. Więc to się po prostu zdarza. A szczelność przy zadokowanym pojeździe nie jest jakaś trudna do zachowania. Różnica między wnętrzem a środowiskiem zewnętrznym to tylko ~1 bar. W oponie rowerowej przy 4.5 bara masz ~3.5 bara różnicy. Fuszerki i problemy w tej branży się zdarzają. Soyuz MS-10 i jego wbity na siłe booster. Columbia, Challenger. Wieczne problemy
  • Odpowiedz