Dzień jeszcze się nie skończył... Dziś rozstałam się z miejscem pracy. Niebawem przywitam nowe. Rozstania bywają trudne, jednak pocieszenie następuje łatwo i szybko. Wracam do domu i co mnie zastaje? Taka zgraja! A te w worku przyniosłam z pracy. Komuś było mało? Bo ja nie przejem ʕʔ
Ktoś pobił swój rekord? Ile zjedliście?
#codziennehistorie #dobrywieczor #heheszki #tlustyczwartek #kiciochpyta #chwalesie
Pobierz Perfektka - Dzień jeszcze się nie skończył... Dziś rozstałam się z miejscem pracy. Ni...
źródło: comment_yaoMNCeiTTge2KWwdeeI6JJ2D4ZzcPre.jpg
"W głębi ciemnego znalazłem się lasu...[...] Jak gdyby mistrz Alighieri przeczuwał, że kiedyś znajdę się w świecie, w którym porozumiewać można się tylko za pomocą kłamstw lub niedomówień, czysta prawda zawsze brana jest za frazes." - Andrzej Sapkowski
Ostatni dzień jadę do #pracbaza. Do dziś umowa. Wstałam z tą świadomością. Wstałam przed 5 rano, mimo że mam na późniejszą godzinę i spokojnie mogłabym pospać do 6:30. Wstałam jednak wcześniej, aby się
Pobierz Perfektka - "W głębi ciemnego znalazłem się lasu...[...] Jak gdyby mistrz Alighieri p...
źródło: comment_GQUJySJ8Eu6C4jwflfCAl62tu1FBUNuK.jpg
Wychodzę z domu 5:10. Jest ciemno. Gdzieniegdzie lampa uliczna oświetla drogę. Idę spokojnie na przystanek. Ranne ptaki już ćwierkają, miło posłuchać. Nagle zza drzew wyłania się jakiś typ i posuwa się w moją stronę. Serce podskakuje mi do gardła, jakbym ujrzała ducha. Idę twardo dalej. Myśli krążą czy zawrócić czy próbować ominąć czy iść na około z ryzykiem spóźnienia się na autobus. A jeśli to jakiś nożownik? Typ zatrzymuje się, znów idzie,
Pobierz Perfektka - Wychodzę z domu 5:10. Jest ciemno. Gdzieniegdzie lampa uliczna oświetla d...
źródło: comment_yxRRHeq5FUnnAQA2Ru18lDg2qvepf60u.jpg
Proszę Mirki i Mirabelki, napiszcie jak u Was dzisiaj z samopoczuciem i fartem w ciągu dnia. Martwię się czy to taki dzień czy coś mnie prześladuje. Było u mnie fatalnie:
- totalnie się nie wyspałam i ciążyło na mnie przymulenie
- obudziłam się z zatkanym nosem i bólem gardła, w gardle tak drapało, że aż łzy cisnęły się do oczu
- dzieci w przedszkolu dostały kociokwiku, ciągle trzeba było upominać jak nigdy
Pobierz Perfektka - Proszę Mirki i Mirabelki, napiszcie jak u Was dzisiaj z samopoczuciem i f...
źródło: comment_DZZb5JkDAnIjy6nIlfB5qH83ciQyEAYR.jpg
Budzę się i czuję, że mam potwornie zatkany nos, w dodatku sucho w gardle, drapie, boli. Sięgam po butelkę z wodą, a w niej ostatnie krople. Idę do kuchni, patrzę, zapasu nie ma! Właśnie sobie przypomniałam, czego zapomniałam wczoraj kupić... Jakby tego było mało, wczoraj popołudniu zostałam poproszona, żeby przyjść wcześniej do pracy, więc nie odespałam sobie i dziś poczułam się jakby ktoś mnie siłą wyrwał ze snu. Wiecie, zamiast czuć się
Ej, Mirku, znasz to? A Ty Mirabelko?
Jadę do pracy z nieco negatywnym nastawieniem, ze względu na to, że koleżanka poszła na L4 - powód do narzekania.
W pracy krzyki, płacz, harmider, spokój w nieznacznej ilości - kolejny powód do narzekania.
Powrót z pracy okazał się jednak jeszcze gorszy... Nieoczekiwane zdarzenie, rozczarowanie, poczucie niesprawiedliwości i zrezygnowania, a potem, skrucha, żal.
Wychodzę parę minut przed końcem pracy zadowolona, że mi się udało. "Świetnie,
@promateosz Nie opisuję w tym wpisie wypadku tylko zdarzenia z dnia. A wypadek jest jednym z nich i ma być refleksją. Nie zamierzałam ubierać go w słowa. Głównie chodzi mi o ciągle narzekania ludzi, o to , że zwykle nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej, więc nie warto narzekać. Zamiast tego trzeba wziąć się w garść i żyć. A cudzysłowów nie użyłam do cytowania swoich słów tylko do zapisu