Dobry wieczór! Jutro rozpoczynam samotną podróż z #wroclaw na #mazury rowerem ! :) W skrócie: Wrocław -> Świnoujście -> Granica z Rosją -> Węgorzewo. Trochę się cykam bo do tej pory byłem raz na wyjeździe ze spaniem pod namiotem. Teraz będę zdanym tylko na siebie bo planuję podróżować samotnie. Została mi ostatnia noc w domu i na dwa tygodnie za schronienie będzie mi służyć namiot albo hamak rozwieszony między dwoma drzewami. Planuję spać na dziko sporadycznie korzystając z budżetowych agroturystyk. Kurde, miesiąc temu brzmiało to naprawdę spoko i byłem pewny siebie, ale teraz nadeszły mnie wątpliwości bo chyba uświadomiłem sobie na co się piszę i że czemu nie mogę spędzić urlopu jak normalny człowiek. Stresuję się bardziej niż przed randką. No ale #yolo & #carpiediem. Lepiej żałować, że się coś zrobiło itp itd. Na przygotowania wydałem sporo kasy więc dzięki mojemu cebulackiemu usposobieniu nie mogę nie skorzystać z tego co kupiłem więc nie ma odwrotu. Jutro wyjazd, najwyżej wrócę pociągiem. Ale tanio skóry nie sprzedam ( ͡° ͜ʖ ͡°) #polskowitaj

O swoim wyjeździe pisałem już wcześniej . Teraz chciałbym podsumować przygotowania. Wpisy na mikroblogu będę traktować jako pamiętnik albo dziennik podróży. Planuje często wrzucać zdjęcia wraz z przemyśleniami oraz wiadomościami co tam słychać na trasie. Plusy będą działać jak wiatr w plecy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jestem kompletnym nowicjuszem jeśli chodzi o dłuższe wycieczki rowerowe. Moje doświadczenie to z dwa/trzy razy w życiu 100km oraz kilka oglądniętych poradników na youtube. Zdaje sobie sprawę, że popełnię masę podróżniczych błędów, ale co tam. To nie daleka Rosja albo Indie aby martwić się za bardzo. Po prostu, kurde.. chciałbym przeżyć przygodę o jakich czytam. Zmarnowałem do tej pory trochę młodości na "nie nadaje się/boje się" że trzeba położyć kres temu myśleniu. Nie mam żony ani dzieci więc mogę pozwolić sobie na taki wyjazd. Teraz, gdy pracuję szkoda byłoby mi spędzić wolne na spaniu do 11 oraz przebywaniu w domu. Dlatego postanowiłem zrobić coś tak dla mnie radykalnego. Chyba trochę się za bardzo uzewnętrzniam. Pije piwko pisząc ten wpis i z każdą linijką bardziej jestem skory do filozofowania. :P

Wracając do przygotowań. Do tej pory wydałem około 2000zł na przygotowania do wyprawy. Jak wypomniałem nie miałem za dużo do czynienia z podróżowaniem dlatego musiałem dokupić prawie wszystko. Z rzeczy których nie musiałem kupować mogę wymienić śpiwór oraz rzeczy codziennego użytku takie jak kosmetyki itp. Śpiwór
@magenciorek: @maffs: @MagicznyHubert: @Dewastators: @SokoTheCat: @teka82: @michalpiec: @gieneq: @Reik: @lollipops: @Duzy_Kotlet: @Zoxico: @OjciecMalwersant: @bluehawaii91: @cyberyna:
Dzięki za dobre słowa ludziki :) Trochę się cykam. Całą noc miałem jakieś dziwne sny albo nie mogłem zasnąć. Dziś koło południa wyjeżdżam. Musze się jeszcze raz przepakować, wgrać muzykę na komórkę oraz skoczyć do sklepu po prowiant na drogę :) Pewnie jeszcze coś będzie do ogarnięcia :)

@teka82: Mam zwykły powerbank. Nie
  • Odpowiedz
@misiek203: lol to wlasnie ludzir #!$%@? tym co maja i chcacy wiecej pchaja ten swiat do przodu a nie #!$%@? spoczywajace na laurach. Lapie straszny bul dupy na takie psychoguwno

Wiecej!
Lepiej!
Ad astra!
  • Odpowiedz