Przypominam że do końca września można oglądać wystawę „In hoc signo vinces” Beksińskiego w Warszawie!
Szczerze polecam, dzieła na żywo robią piorunujące wrażenie, ilość detali powoduje że można długo się wpatrywać i znajdywać coś nowego, a na niektórych obrazach wręcz wydaje się że jest trójwymiar. Druga część wystawy poświęcona jest fotografii, od której Beksinski rozpoczął przygodę z sztuką. Zdjęć nie widziałem wcześniej, ale bardzo mi się podobały. Mocno kontrastują z obrazami, nie
Szczerze polecam, dzieła na żywo robią piorunujące wrażenie, ilość detali powoduje że można długo się wpatrywać i znajdywać coś nowego, a na niektórych obrazach wręcz wydaje się że jest trójwymiar. Druga część wystawy poświęcona jest fotografii, od której Beksinski rozpoczął przygodę z sztuką. Zdjęć nie widziałem wcześniej, ale bardzo mi się podobały. Mocno kontrastują z obrazami, nie
- kiera1
- camelinthejungle
- Jormungand
- deryt
- daox
- +10 innych
http://de-profundis.pl
Amatorom twórczości Beksińskiego i/lub fanom VR powinno się spodobać, mnie się spodobało bardzo, parafrazując klasyka wspaniałe to było doświadczenie, nie zapomnę go nigdy.
Znalazłem wykop o tym projekcie sprzed roku, ale może nikt się nie obrazi za powtórkę, a nuż ktoś nie