W skrócie: malarstwo Beksińskiego przeniesione do VR, do obejrzenia w muzeum w Sanoku do końca września (trailer na stronie, chociaż oczywiście nie oddaje tego co oculus założony na łeb).
http://de-profundis.pl
Amatorom twórczości Beksińskiego i/lub fanom VR powinno się spodobać, mnie się spodobało bardzo, parafrazując klasyka wspaniałe to było doświadczenie, nie zapomnę go nigdy.
Znalazłem wykop o tym projekcie sprzed roku, ale może nikt się nie obrazi za powtórkę, a nuż ktoś nie
@kubakokos: A te pokazy przynajmniej za free czy kasę zdzierają? Bo słyszę o tym demie przynajmniej od roku i z tego co widzę trzymają go dla siebie jak jakiś wielki skarb. Zamiast go normalnie na Steamie opublikować tak jak to robią inni, normalni twórcy.
@AdireQ: Zdzierają całą dyszkę, ciut krótko (7 min.), a przynajmniej chciałoby się dłużej, ale warto IMHO. Na wydawaniu VR zupełnie się nie znam, ale tak sobie gdybając może skoro są jedyną oficjalną vr towarzyszącą wystawie, to mają też jakieś zastrzeżenia w umowie? Swoją drogą ciekawe ile jest podobnych projektów (póki co znalazłem jeden).
Przypominam że do końca września można oglądać wystawę „In hoc signo vinces” Beksińskiego w Warszawie!
Szczerze polecam, dzieła na żywo robią piorunujące wrażenie, ilość detali powoduje że można długo się wpatrywać i znajdywać coś nowego, a na niektórych obrazach wręcz wydaje się że jest trójwymiar. Druga część wystawy poświęcona jest fotografii, od której Beksinski rozpoczął przygodę z sztuką. Zdjęć nie widziałem wcześniej, ale bardzo mi się podobały. Mocno kontrastują z obrazami, nie
Jeden z dwóch obrazów Beksińskiego, które tak dogłębnie mnie poruszył. Inne były ładne, ale ten miał jakieś przesłanie.
Tym bardziej. że jeszcze przed wizytą pałacyku w Parku Oliwskim, gdzie była ekspozycja prac Beksińskiego, czytałem pewną książkę, chyba "Amerykańscy Bogowie" Gaimana. Do końca nie pamiętam. W każdym razie utwkił mi w pamięci pewien fragment. Główni bohaterowie poruszali się piechotą (????) po jakiejś autostradzie, a że zbliżała się noc, to postanowili zejść z autostrady
Pobierz
źródło: comment_47nXruhw88YBxUpocEIdRpjNdVPYNb8u.jpg
Ktoś wspomniał koszmary to i mój mi się przypomniał. Jedyny, który pamiętam. Jakiś czas po tym jak byłem na wystawie prac Beksińskiego sniło mi się, że uciekałem w górę, po schodach, ale nie takich blokowych, tylko kwadratowych, z przestrzenią pośrodku, a mnie gonił jakiś pająkopodobny stwór o wielu odnóżach z wieloma stawami.
#sny #gownowpis #beksinski
@mull: Zależy ile się kupuje. Ja kupuję komiksy w Mestro ale tylko z wybranych wydawnictw, które są taniej niż w Bonito. Nie boli mnie dostawa za takie 5zł przy dużych zakupach. Przy jednej sztuce oczywiście racja, że wyjdzie podobnie cenowo.
,,Rewitalizacja'' dziela Mistrza Beksinskiego, troche mojej interpretacji i przetransponowanie wersi cyfrowej do wersji plakatowej. Mam zamiar pewnego dnia zrobic wystawe swoich przerobek Beksy w jednej z walijskich galerii. Taka przymiarka poki co.
#beksinski #zbrush #tworczoscwlasna #grafika
Pobierz
źródło: comment_pZlWfKe1ta9wfoxrXwRZ3wxSzbauTtHB.jpg
@istp: "Portret prawdziwy" Jest bardzo spoko. "Portret podwójny"... Bardzo mieszane uczucia. Mam wrażenie, że za dużo sensacji i chęci wciśnięcia rodziny w jakieś z góry założone ramy. Podobnie było zresztą z tym nieszczęsnym filmem. Co za to mogę polecić? "Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia", czyli dzienniki Zdzisława Beskińskiego. Oraz taką nietypową pozycję pt "Beks@" - zapis korespondencji mailowej pomiędzy Zdzisławem Beksińskim, a pewną dziennikarką, nazwiska sobie w tej chwili
Która ksiązka, lub książki z obrazami #beksinski jest najlepsza?
Te "małe" książeczki z numerami 1,2,3 i 4 chyba nie zawierają jego najlepszych obrazów.

Ma ktoś jakieś zdjęcia tego zestawu 4 książek w etui? Bo w sieci nigdzie nie ma ani recenzji, ani zdjęć tego co jest w środku