Aktywne Wpisy
#a1 #motoryzacja #wypadek #polskiedrogi #uk #samochody
Wiem że pod tym postem zesrają sie mariuszki dla których 20 letna wypierdziana beemka/audi jest całym życiem ale musze spytać. Tak właściwie to po co komu w Polsce auto które może jechać powyżej 140 km/h? Po co komu auto które robi setke w 4 sekundy? Pytam bo trudno mi to pojąć jak nikt nie ma problemu ze sprzedażą pocisku na kołach i nie trzeba na to
Wiem że pod tym postem zesrają sie mariuszki dla których 20 letna wypierdziana beemka/audi jest całym życiem ale musze spytać. Tak właściwie to po co komu w Polsce auto które może jechać powyżej 140 km/h? Po co komu auto które robi setke w 4 sekundy? Pytam bo trudno mi to pojąć jak nikt nie ma problemu ze sprzedażą pocisku na kołach i nie trzeba na to
Stopy_Mariusza +282
Typowa 16 letnia ofiara Child Groomingu, która przeżywa koszmar.
Czysta, niewinna, absolutnie nie nimfetka. Wyzywający wygląd, tatuaże i kolczyki w sutkach to przecież nic takiego u dziecka.
Gargamel to typowy dzban, hipokryta i zborderowany koleś z mentalnością przeintelektualizowanego wiecznego nastolatka, któremu wydaje się, że jest najmądrzejszy. Nie ma co go bronić, bo dostał to na co zasługiwał.
Natomiast absolutnie nie dawajmy przyzwolenia i akceptacji na to co się #!$%@? wokół tej jego
Czysta, niewinna, absolutnie nie nimfetka. Wyzywający wygląd, tatuaże i kolczyki w sutkach to przecież nic takiego u dziecka.
Gargamel to typowy dzban, hipokryta i zborderowany koleś z mentalnością przeintelektualizowanego wiecznego nastolatka, któremu wydaje się, że jest najmądrzejszy. Nie ma co go bronić, bo dostał to na co zasługiwał.
Natomiast absolutnie nie dawajmy przyzwolenia i akceptacji na to co się #!$%@? wokół tej jego
"Właściciel domu aukcyjnego postanowił kupić starą willę w niewielkiej miejscowości oddalonej ok. 100 km od Sztokholmu od starszej, schorowanej kobiety, którą w naszej rozmowie od razu nazwał "the real horder" (co na polski można chyba przetłumaczyć po prostu jako 'zbieracza/chomika'). Prędko okazało się, że dom jest wypełniony masą przeróżnych przedmiotów, a opróżnienie go zajęło ekipie nowego właściciela prawie tydzień. Podczas pakowania ostatniej ciężarówki podeszła do niego córka starszej kobiety i przekazała, również do zabrania, wyciągnięty z piwnicy, dobrze zapakowany stary obraz, tłumacząc jednocześnie, że cała rodzina nigdy go nie lubiła, a wręcz bała się wierząc, że... może przynosić nieszczęście. Właśnie dlatego przez prawie 40 lat był trzymany zapakowany w piwnicy i dopiero niedawno ujrzał światło dzienne ponownie. Wszystko wskazuje na to, że to oryginalny obraz Zdzisława Beksińskiego, który w kolorze widzimy po raz pierwszy od dziesięcioleci! Paleta barw oraz szczegóły jak zwykle zapierają dech w piersiach". #sztuka