#muzykaklasyczna #muzykapowazna #muzyka #bach

Muszę wam powiedzieć, że im dłużej słucham różnych wykonań koncertów skrzypcowych Bacha (a mam je w kilkunastu różnych wykonaniach), tym bardziej wykonanie Karla Suske staje się moim ulubionym (wersja sacd, dyrygent Masur)

Przy pierwszym słuchaniu wydają się zbyt jakby wolne, mechaniczne i prawie ślamazarne. A to dlatego chyba, że człek przywykl do zbyt szybkich i dynamicznych, a czasem wręcz romantycznych wykonań.
Z czasem
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach