@ccc111: ciekawe jak to jest, wbijasz do domu kolesia który będzie miał licytowane większość rzeczy, ale czekasz tylko na tego żubra który jest tańszy o połowę niż w sklepie XD
  • Odpowiedz
Mireczki,

Znacie i/lub macie doświadczenie z portalem ronta.pl, jest tam naprawdę sporo ofert którymi bym się zainteresował, ale praktycznie nie ma żadnych opinii w internecie, trzeba najpierw zapłacić żeby mieć dostęp, co wydaje mi się lekko powiedzmy podejrzane, a ceny wywoławcze niektórych przedmiotów to naprawdę czasami śmiech na sali. Wiecie również jak z formami płatności, dostawą, przesyłką i kosztami z tym związanymi? Dzięki za każdą informację, nie chciałbym się w----ć na samym
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@karer: Też o tym pomyślałem, ale tutaj chwała się zbiorem iluś tam domów aukcyjnych, ale mając miasto gdzie obydwa się dana aukcja mogę sam sprawdzić hmmm
  • Odpowiedz
@kzrr: no wlasnie o to mi chodzi. Domy aukcyjne to wogole lepiej unikac bo tam siedzi masa sepow. Na komorniczych licytacjach to tylko tam gdzie mniejszy ruch jest.
  • Odpowiedz
1.Czy ktos byl z was na aukcji komorniczej i moze powiedziec jak to wyglada? Chodzi o nieruchomosci. (Przebieg aukcji, formalnosci)
2.Jakie warunki trzeba spelnic?
3.Czy sa jakies haczyki w tym?
4.Na co uwazac a na co nie?
5.Kiedy nie kupowac i dlaczego?
6.Kiedy kupowac i dlaczego?
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

awsze najlepsze fanty były już niedostępne.


@Kelemele: wszystkie "fanty" są dostępne na terminie. Jeżeli dzwoniłeś po terminie, to nic dziwnego. Przed terminem licytacji komornik nic sam sprzedać nie może.
  • Odpowiedz
@kolikatewiczownik: W samej procedurze licytacyjnej nie ma nic skomplikowanego; jedna ważna rzecz; po wygraniu licytacji wskaż sądowi adres do korespondencji jeżeli nie jest zgodny z meldunkowym w dowodzie. Pamiętaj by uiścić cenę nabycia w terminie- inaczej pożegnaj się z wadium (i z nieruchomością).

Prawdziwe "problemy" zaczynają się po wylicytowaniu nieruchomości. Zanim staniesz się prawowitym właścicielem możesz "trochę" poczekać.

A samo przejęcie nieruchomości to następna historia.
  • Odpowiedz