@Polanin: twarz jest dociskana (wraz z głową :) ) do zagłówka, bywa, że zostają na niej malowniczo odciśnięte okulary i tyle. Tu zaś - no nie wiem, czy ręce w ten sposób ułożone silnie dociśnięte nie zostałyby połamane. Tak czy tak jednak jest to bezprzedmiotowa dyskusja, bowiem nikt realny w razie wywrotki samochodu nie będzie miał ani głowy ani czasu na przyjmowanie jakichś wydumanych póz.
@Jarek_P: nic nie jest dociskane do zaglowka. Obejrzyj sobie jakis test zderzeniowe. Co do przyjmowania pozycji tez sie myslisz. Tym razem obejrzyj wypadki na rajdach z widokiem z wnetrza.