#perfumyptasznika #perfumy 38 / 50

Parfums de Marly Layton (2016)

Od razu wołam ludzi z #laytonizm i #antylaytonizm, bo chyba żaden inny zapach na tagu tag nie spolaryzował naszej społeczności. Bo każe zadać sobie wiele pytań – czy dobre, niszowe, drogie perfumy mogą po prostu pachnieć ładnie i mainstreamowo? Czy w niszy chodzi o jakość składników, czy o nieszablonowość kompozycji? Czy marka niszowa, która skomponuje coś na kształt Invictusa, może się w ogóle nazywać marką niszową? I tak dalej, i tak dalej.
ptasznik1000 - #perfumyptasznika #perfumy 38 / 50

Parfums de Marly Layton (2016)
...

źródło: comment_1598722520SMifv0SdV7KTEyyoNbbrwP.jpg

Pobierz
@ptasznik1000:
Bardzo podoba mi się Twoja recenzja. To bardzo ładny zapach, tak zwany pussy magnet, ale dla mnie trochę za słodki.
Swoją drogą kisnę z tego rozdwojenia jaźni w środowisku perfumowców xD
Invictus Aqua be, za to Hawas wspaniały.
One Million to wieś ale Rasasi Attar Al Mohabba lub Halloween Man już miodzio.
Boss Bottled żenada, ale Layton prześwietny.
Sauvage fujka, ale Cyrus Writer gituwa.
  • Odpowiedz