#anonimowemirkowyznania Wzrost krasnala ogrodowego/rasowego krasnoluda bojowego/siedzącego psa/stoję na wysokości zadania, a kończę niedługo 29 lat :< Już taka jestem, nic nie zmieni tego. Z tyłu gimnazjum, z przodu muzeum (jestem zdrowa). Jak się na to zapatrujecie w kontekście matrymonialnym u #rozowypasek? Właśnie wróciłam na rynek z zamiarem szukania kogoś poważnego, a tutaj dziewczyny typu 162 piszą, że są takie małe XD Nawet nie wiem, jak to skomentować.
Bądź sobą. Przecież jak będziesz jednym, wielkim chodzącym kompleksem to z automatu będziesz odpychać od siebie ludzi, bo większość ludzi szuka spokoju w relacji, a nie życia z kimś kogo cały czas trzeba zapewniać o tym, ze jest wystarczający. Ludzie maja różne gusta, jedni wola niziutkie dziewczyny jak ty, inni nieco wyższe, wiec ciężko odpowiadać na pytanie, jak kto się zapatruje
@AnonimoweMirkoWyznania: U kobiet niski wzrost nie jest wadą. Brzydote, chyba że to przypadek kliniczny, można przypudrować ogólnym zadbaniem o siebie tj. fryzjer, paznokcie, makijaż, ciuchy i ładny perfum. Masz cipe więc i tak 100x większe szanse na jakiekolwiek kontakty społeczno-erotyczne, niż Mirek z podobnymi problemami.
Wzrost krasnala ogrodowego/rasowego krasnoluda bojowego/siedzącego psa/stoję na wysokości zadania, a kończę niedługo 29 lat :< Już taka jestem, nic nie zmieni tego. Z tyłu gimnazjum, z przodu muzeum (jestem zdrowa). Jak się na to zapatrujecie w kontekście matrymonialnym u #rozowypasek? Właśnie wróciłam na rynek z zamiarem szukania kogoś poważnego, a tutaj dziewczyny typu 162 piszą, że są takie małe XD Nawet nie wiem, jak to skomentować.
Czy powinnam od razu