@Serghio: Ja właśnie chipsy też jadam raczej odświętnie, do jakiegoś piwa czy jak mnie czasem smak najdzie, a coś w szafce się znajdzie, dlatego właśnie to wyzwanie bardziej nabierze kolorów, gdy wyjdę na jakieś piwo lub 6, bo słone paluszki to o kant dupy rozbić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bzyko: tak, teraz tylko woda :) do owoców nigdy nie nawykłem, sporadycznie jakas mandarynka czy banan raz na ruski rok, ale trzeba bedzie zaczac...
100 - 1 = 99
Ciężko było, Mircy, przechodzić obok chipsów w markecie. Mame wzieła paczkę, a ja musiałem tylko patrzeć. Tym bardziej, że wczoraj wskoczyłem na lvl 23 i był smuteg. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Myślę nad czelendżem 100 dni bez kebaba ale nie wiem, nie wiem...
Ach, równocześnie leci #100dnibezcoli :D

#100dnibezchipsow