Dzisiaj mój siedemnasty dzień bez słodkich napojów gazowanych. Póki co, nie odczuwam różnicy.

Udało mi się też pójść dziś na siłownię - bieżnia + rowerek. Jestem mega zmęczona, ale próbuję przestać być leniwym kluskiem.
#limonkovasieogarnia

#100dnibezcoli
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Limonkova: ja tez sobie robię w tym roku stopkę od coli. Dawniej Zabka pod mieszkaniem to codziennie litr czy dwa z promocji coli lub pepsi. Teraz stop - nawet puszki nie pije. Powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#100dnibezchipsow #100dnibezcoli
No i stało się. Minęło 100 dni bez chipsów i coli. Przez pierwsze kilkanaście dni dodawałem codziennie wpisy, ale zrezygnowałem z tego, gdyż nic ciekawego się nie działo z moim organizmem "po odstawieniu". Pozytywnych cech niejedzenia chipsów nie zauważyłem, negatywnych też nie. Wytrzymałem i nie widzę powodu, by przerywać wyzwanie. W ciągu 100 dni zjadłem dosłownie jednego chipsa, bo chciałem spróbować nowy smak xD

Znacznie ciekawiej
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

88 - 1 = 87
Już prawie dwa tygodnie. Na razie nie odczuwam żadnych zmian, choć często ciągnie do coli. Chipsy mogłyby już dla mnie praktycznie nie istnieć, odmawiam bez większych emocji :D
#100dnibezchipsow #100dnibezcoli
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

89 - 1 = 88
W coli nie chodzi o kofeinę, a gigantyczne ilości cukru... Zauważyłem, że mimo małego spożycia coli, zacząłem mimowolnie pić inne napoje z dużą ilością cukru xD
#100dnibezchipsow #100dnibezcoli
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

96 - 1 = 95
Bez chipsów idzie gładko, za to bez coli ciężko ( ͡° ʖ̯ ͡°) szczególnie, że inni domownicy kupują i piją, a ja uwielbiam smak coli. Myślę, że po tych 100 dniach wypiję całe dwa litry i potem kolejne 100 dni :D
#100dnibezchipsow #100dnibezcoli
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@Bzyko: tak, teraz tylko woda :) do owoców nigdy nie nawykłem, sporadycznie jakas mandarynka czy banan raz na ruski rok, ale trzeba bedzie zaczac...
  • Odpowiedz
  • 1
100 - 1 = 99
Ciężko było, Mircy, przechodzić obok chipsów w markecie. Mame wzieła paczkę, a ja musiałem tylko patrzeć. Tym bardziej, że wczoraj wskoczyłem na lvl 23 i był smuteg. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Myślę nad czelendżem 100 dni bez kebaba ale nie wiem, nie wiem...
Ach, równocześnie leci #100dnibezcoli :D

#100dnibezchipsow
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach