Emocje po drugim półfinale (chyba) już trochę opadły, więc robię swoje małe podsumowanie.
Pierwszy półfinał oceniłem w tym wpisie
Co do wczorajszego koncertu - nie będę pisał już o organizacji, bo jak pisałem - w moim odczuci wygląda to dość słabo i bez polotu. Jedynie piosenka "We love Eurovision too much" się jakoś obroniła, poza tym prowadzące bez charyzmy, energii i radości jaką można było widzieć choćby rok temu. Szkoda, coś w
Pierwszy półfinał oceniłem w tym wpisie
Co do wczorajszego koncertu - nie będę pisał już o organizacji, bo jak pisałem - w moim odczuci wygląda to dość słabo i bez polotu. Jedynie piosenka "We love Eurovision too much" się jakoś obroniła, poza tym prowadzące bez charyzmy, energii i radości jaką można było widzieć choćby rok temu. Szkoda, coś w
#eurowizja