Sytuacja z gifem była, jaka była. Lepiej nie mówmy za bardzo o tym... Najważniejsze, że Legia wygrała i awansowała. Teraz można co najwyżej zrobić sobie szybki koncert życzeń, bo losowanie tak naprawdę już niebawem.
Podejście Berga do tego meczu nie mogło być inne. Przed Legią dużo ważniejsze spotkania i to był idealny moment, żeby komuś dać pograć, a jednocześnie innym odpocząć. Nie wiem, na ile oglądało się to słabo przez niewielką stawkę meczu, a na ile po prostu ci, którzy zagrali, zawiedli. Na pewno spodziewałem się więcej po Prijoviciu, który irytował wolnym startem do piłki, częstym niezrozumieniem z partnerami z drużyny i niedochodzeniem do sytuacji (nawet wtedy, gdy jako wysunięty napastnik powinien czyhać na odbite piłki, które pojawiały się w polu karnym Kukesi). Tak się składa, że miał z kim grać, bo Duda wyglądał dobrze, a od pozostałych też mógł liczyć na jakieś podania. Na razie dobrze rozumie się z Nikoliciem, ale trzeba mieć warianty gry bez niego i dobrze, że jakkolwiek zostało to przećwiczone, nawet jeśli średnio zdawało to egzamin.
To nie był mecz, po którym można wyciągać jakieś super wnioski. W obliczu niedyspozycji Masłowskiego na środku pomocy zagrał Pazdan i na tle Albańczyków wypadł bardzo dobrze. Nie wiem, czy na Wisłę to wystarczy, ale jeśli na tej pozycji jest teraz aż tak dużo nieobecnych, chyba taką opcję trzeba będzie brać poważnie pod uwagę.
@Kimbaloula: dla mnie Pazdan byl dzisiaj najwiekszym zaskoczeniem oczywiscie pozytywnym !! to jak dzisiaj rozporowadzal pilke robilo wrazenie. Prijovic fatalnie nie da sie patrzec na jego gre gosciu jest mega meczacy w swoim sposobie poruszania i mam wrazenie ze na sile stara sie byc efektowny.Pomimo strzelonej bramki martwi mnie postawa Kucharczyka, ktory sprawia wrazenie goscia, ktory pozegnal sie myslaniem i tylko biega bez wiekszego wkladu w jakosc ataku. Duda jak
@vviktor_88: apropos Prijovica to dawalem mu kilka meczy na zaprezentowanie sie, ale juz wiem ze nic wiecej sie nie mozna po nim spodziewac i mam nadziej ze przestanie meczyc swoja gra i zasiadzie na lawce. Aktualnie dla Legii kluczowa jest para Nikolic-Ghilerme bo widac ze dosknale sie rozumieja na boisku
Trudno napisać coś mądrego po dzisiejszym "meczu" (zresztą po żadnym mi się to nie udaje, więc nic nowego). Udało się obejrzeć łącznie aż 7 minut i bardziej niż o piłce, której nikt nie widział, znowu będziemy rozmawiać o regulaminach i karach. Tak więc dziś krótko.
Ze spraw piłkarskich interesują mnie w tym momencie trzy rzeczy. Po pierwsze, stan zdrowia Jodłowca i Dudy. Zwłaszcza strata tego pierwszego może być dużym osłabieniem, jako że Vrdoljak jest kontuzjowany, a... nikogo innego tak naprawdę nie ma. Dzisiaj wszedł Masłowski, Kalinkowski został wypożyczony do Wigier, a Kopczyński co i rusz łapie jakieś urazy. Czyli albo Masło, albo przesunięcie Pazdana do pomocy... Żaden z tych wariantów mi się nie podoba.
Po drugie, mecz z Górnikiem Łęczna w niedzielę. Rok temu, po zawirowaniach z Celtikiem, piłkarze Górnika zostali pośrednio tego ofiarami, jako że rozsmarowaliśmy ich 5:0. Mam nadzieję, że wydarzenia z Tirany będą miały podobny skutek jak te z Edynburga w kontekście ligowego meczu.
@Kimbaloula: odnosnie rewanzu w Warszaiwe jest jeszcze jeden aspekt o ktorym nie wspomniales czyli kazde zwyciestwo to tez punkty do rankingu, ktory badz co badz jest szalenie wazny
mireczki, jaki jest najlepszy (i zarazem najtańszy) sektor na Legii żeby zjawić się na meczu z Wisłą incognito jako przyjezdny? chciałbym pooglądać mecz w spokoju bez udawania kibica (L) czyli skakania i darcia ryja xD
Jak tam Mirki, nastroje dobre? No ja mam nadzieję, bo po takim meczu nie mogą być inne ( ͡°͜ʖ͡°) Rzecz jasna daleki jestem od tego, by odlatywać po meczu z Podbeskidziem, ale jak jest się z czego cieszyć, to warto z takiej okazji skorzystać.
Cały czas jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski, ale można sobie tu pisać o czym się chce, więc i ja sobie pozwolę. Myślę, że ostatnie dobre wyniki, jak i gra, są spowodowane znaczącą zmianą w ustawieniu drużyny. Schematy z poprzedniego sezonu zostały dawno już rozszyfrowane i każdy wiedział już, jak powstrzymać naszych skrzydłowych (o ile nie powstrzymywali się sami) oraz jak odciąć od podań pomocników, tak aby piłka latała górą i nie było z tego pożytku. Nowy system z dwoma napastnikami jest dla rywali Legii zaskoczeniem, bo mało kto wie, jak zachowuje się Nemanja Nikolić, będący na boisku po prostu wszędzie, ale inni zawodnicy też pojawiają się w innym miejscu niż dotychczas i przeciwnicy są zupełnie zdezorientowani. Zgodnie z zapowiedziami więcej w ofensywie jest też bocznych obrońców, co stwarza ryzyko przy kontrach, ale z przodu daje niekiedy cenną przewagę. Muszę powiedzieć, że podoba mi się to. Do tego zawsze istnieje możliwość powrotu do starego ustawienia, a moment takiej zmiany też może być dla przeciwników zaskakujący. Kilka wariantów na różne boiskowe scenariusze to jest to, czego potrzebujemy.
Muszę jednak przyznać, że chyba jednak idealnie trafiliśmy z terminarzem i losowaniami. Oczywiście na pierwszy ogień poszedł Superpuchar z Lechem, no ale tu nie mogło być inaczej. Poza tym w eliminacjach Ligi Europy na razie trafiamy dobrze, w Pucharze Polski też nie powinno być problemów, a w lidze mamy kolejno: Śląsk, będący w coraz słabszej formie; Podbeskidzie, z kompletnie zmienioną drużyną i defensywą na miarę dolnych rejonów I ligi; potem Górnik Łęczna, raczej bez komentarza; Wisła, której szczytem możliwości są obecnie remisy; dopiero po Piaście jest teoretycznie trudniej, ale i Korona, i Jagiellonia, też są spokojnie do ogrania. Jak patrzę na kalendarze innych, to na pewno im nie zazdroszczę, a nam trafił się całkiem fajny układ
@Kimbaloula: Żyro oprócz bramki nie pokazał nic co mogło by go promować do gry w 1 składzie ( mam takie wrażenie ze w meczu z poważniejszym przeciwnikiem nie było by miejsca i czasu na takie strzały). Martwi trochę jak gra aktualnie Duda (bezproduktywne dryblingi, przetrzymywanie piłki) i dla mnie jak patrze z perspektywy stadionu brak zgrania Pazdana z Rzeznikiem
@Kimbaloula: Ciekawe co zrobi Berg jak będziemy grali przeciwko drużynom z wysokimi atakującymi bo takie mecze ewidentnie nadchodzą. Nie wiem jak Twoje odczucia po wczorajszym meczu odnośnie Kucharczyka, ale mnie on tak zaczyna irytować, że ciężko mi patrzeć na to co on wyprawia, mam wrażenie 9/10 meczu biega nie używając mózgu i to nie jest obserwacja z jednego meczu.
@Kimbaloula: Wlasnie to o czym wspominasz czyli schodzenie Nikolica na skrzydło wczoraj spowodowało to ze przez wiekszosc pierwszej polowy gra toczyla sie prawej strona boiska i szczerze nie wygladalo to mocno zle, ale widac ze Nikolic bardzo dobrze rozumie sie Guilherme i jakie to ma przelozenie na wynik spotkania
@Kid_A: w stacjonarnym, sprawdzilem na bilety.legia.com i bez karty kibica nie mozna kupic biletu, ale mozna przez internet zlozyc wniosek o wydanie karty
8 sierpnia gramy mecz z Wisłą Kraków. Na meczu tym, na Żylecie zawiśnie tylko jedna flaga. Właśnie ta, znana już Wam: "#uwolnic MACKA". Dodatkowo chcielibyśmy aby każdy z nas, kibiców z Żylety, miał w tym dniu na sobie koszulkę - cegiełkę z której cały dochód przeznaczony będzie na powrót Maćka do normalnego życia i oczywiście na Legię!
Zachowanie kibiców nam nie pomagało. Mecz mógł dzisiaj wyglądać inaczej.... Nie wiem dlaczego kibice tak to wszystko odbierają. Gramy po to, aby wygrywać. Skupialiśmy się na tym, a kibice nam nie pomagali, dlatego nasza reakcja była taka, że nie podeszliśmy do nich po ostatnim gwizdku - powiedział po starciu z FC Botosani Łukasz Broź. - Trener nic nie mówił, żeby podejść do kibiców. Nie zachowali się dzisiaj fajnie. Gramy u siebie, a
@womabo: wczorajszy rywal mial zerowy potencjal w ataku a mimo tego i tak ze 2 razy stworzyli wieksze zagrozenie a to zle swiadczy o defensywie, zauwazalny jest jeszcze brak zgrania Rzeznika z Pazdanem, ale mysle ze to kwestia czasu, Furman wczoraj zagral najgorszy mecz od powrotu do Legii, Jodłowiec w sumie cos tam probowal nie jest to jakis zawodnik mocno kreatywny raczej typowy destruktor ale wczoraj zreszta jak reszcie nie
O Michale Żyro: - Prawda jest taka, i nie ma co owijać w bawełnę, że Michał od pół roku jest mentalnie zdecydowany na wyjazd. Powiedzieliśmy mu, że się zgodzimy na transfer. Jednak jego forma na wiosnę, a co za tym idzie – oferty, może nie były złe albo nawet i w większości bardzo dobre, ale Michał jest ambitny. Uważa, że może poczekać i powalczyć o lepszy transfer. Na ten moment zostaje i
Polityka nie ma nic wspólnego ze sportem? Akurat :) Legia to kropla w kroplę odzwierciedlenie urzędującego "mistrza" Komorowskiego. Ślepego na sygnały alarmowe i twarde liczby, butnego, z pychą, który w opinii swojej i specjalistów nie miał prawa przegrać, a kilka miesięcy wcześniej miał wszystko na tacy, by po tę wygraną sięgnąć. Ale zlekceważył i rywali i "wyborców" = kibiców. Lech, który nie miał prawa wygrać to wypisz wymaluj Duda, który na ostatniej
Podejście Berga do tego meczu nie mogło być inne. Przed Legią dużo ważniejsze spotkania i to był idealny moment, żeby komuś dać pograć, a jednocześnie innym odpocząć. Nie wiem, na ile oglądało się to słabo przez niewielką stawkę meczu, a na ile po prostu ci, którzy zagrali, zawiedli. Na pewno spodziewałem się więcej po Prijoviciu, który irytował wolnym startem do piłki, częstym niezrozumieniem z partnerami z drużyny i niedochodzeniem do sytuacji (nawet wtedy, gdy jako wysunięty napastnik powinien czyhać na odbite piłki, które pojawiały się w polu karnym Kukesi). Tak się składa, że miał z kim grać, bo Duda wyglądał dobrze, a od pozostałych też mógł liczyć na jakieś podania. Na razie dobrze rozumie się z Nikoliciem, ale trzeba mieć warianty gry bez niego i dobrze, że jakkolwiek zostało to przećwiczone, nawet jeśli średnio zdawało to egzamin.
To nie był mecz, po którym można wyciągać jakieś super wnioski. W obliczu niedyspozycji Masłowskiego na środku pomocy zagrał Pazdan i na tle Albańczyków wypadł bardzo dobrze. Nie wiem, czy na Wisłę to wystarczy, ale jeśli na tej pozycji jest teraz aż tak dużo nieobecnych, chyba taką opcję trzeba będzie brać poważnie pod uwagę.
Świetnie,