aa-aa
aa-aa
Tak się zastanawiałem - już wcześniej- co jest gorsze alkohol czy benzodiazepiny. Tabletki jak bierzesz to hamują lęk, resetują pamięć, pomęczysz się z dwa tygodnie i generalnie wracasz do ustawień fabrycznych bez żadnej neurodegeneracji, no chyba że bierze się długotrwale to może się skończyć padaczką i wizytą w choroszczy co wcale nie jest rzadkie w przypadku długotrwałego brania rekreacyjnego, niezgodnego z zaleceniami producentów. Alkohol no to przecież degeneruje głowę, niszczy komórki mózgu.