Przyjaciółka znajomej z pracy ma covid, jej mąż też i dwójka dzieci. I rodzice Mieszkają w jednym domu. Ona ledwo żywa, dochodziło nawet do utraty przytomności, reszta lepiej, ale też mocno odczuwają. Ich sąsiedzi to też jakaś ich rodzina, cztery osoby, też chore. Zarazili się z tego samego źródła, wszyscy mają dość mocne objawy. Teściowie tej przyjaciółki też chorzy, przy czym teść schorowany pod respiratorem. W moim najbliższym otoczeniu: szwagierka i szwagier
woland666
woland666