Kupiłem czujnik LOOKO2. Ten droższy za 950 zł. Lubię polskie rozwiązania i im kibicuję. Ale z każdym dniem coraz bardziej zastanawiam się nad poprawnością wskazań tego czujnika jakości powietrza. Napisałem już chłopakom kilkanaście maili z propozycjami rozwiązań, poprawek. I z każdym dniem wychodzą nowe.
Jestem elektronikiem więc z chęcią przyjrzałem się "wnętrzu" tej polskiej myśli elektronicznej. Całość pracuje pod kontrolą prostego acz dającego możliwości ESP8266. Prosta stabilizacja napięcia, złącze programowania, diody RGB sygnalizujące stan powietrza (4 szt świecą wszystkie na ten sam kolor, dalej napiszę dlaczego tyle) i podłączony czujnik cząstek zawieszonych. To on mierzy PM 1, 2.5, 10, poziom formaldehydów, temperaturę i wilgotność.
I pierwszy zonk to fakt, że czujnik temp/wilgotności znajduje się wewnętrz modułu. A w związku z tym wskazania dotyczą bardziej klimatu wewnątrz pudełka niż an zewnątrz. Mój telefon pokazuje -2C, samochód -3C, a LookO2... 12C :-)
@Kuchasz a skąd info, że w Airly jest jeden programista? XD Zespół techniczny w Airly liczy ponad połowę zespołu ( o czym informowali chociażby na swoich mediach społecznościowych). Nie wrzucaj ich do jednego worka na równi z LookO2, bo ich praca na to nie zasługuje ;) A rozwiązanie mają o niebo lepsze, o czym świadczą wskazania na ich mapie