#slubodpierwszegowejrzenia Po przedostatnim odcinku, który był tak nudny że zasypiałam na nim 5 razy, przedzieram się przez zaspy jak jamnik Justyny, by podsumować dla Was najnowszy (。◕‿‿◕。)
Marta i Maciej: trochę milej, ale dalej cringe, kwasy i szlugi odpalane w ciszy. Marta jednak została namówiona i jedzie do Szczecina z ciężkim sercem i gubi torebkę w umywalce jak każda starsza pani w bordowej kurtce z
@thepjoter ja typuje jakiś front tej ich grupki przeciwko Justynie albo że bulionerka się zakręciła wokół BHPowca bo jako że wiele rzeczy w zyciu widziałam, to wiem że takie złośliwości i czepianko na siłę zwykle się pojawiają wobec byłych/byłych niedoszłych i innych obiektów westchnień facetów do których coś masz xD
@Olaca stawiam, że Jamnikara dobrze wie że nie podpasowała potencjalnym teściom, więc na razie się do nich nie wybiera. Siostry peaky blinders też trzymają dystans. Ale po cichu liczę na jakiś obiadek u teściów w następnym odcinku xD
Podsumowanie odcinka z Playera: Zaczynamy z wysokiego C w PCOS - Justyna już nie podejrzewa, że jest robiona, podejrzewa za to, że Przemek się zakochał, co Chorzewska konstatuje kąśliwym uśmieszkiem, że Justyna chciałaby, żeby Przemek się zakochał. Jednakże obserwując zachwyty i tęskne wynurzenia naszego poczciwego BHPowca nie sposób nie zwrócić uwagi na jego rozczulenie nad karteczkami nad deską klozetową i w szafce ze śmietnikiem. Może to zakochanie, może to syndrom sztokholmski