Tak przy okazji Świąt chyba naszło mnie na refleksje i pewnie w związku z dzisiejszym odpaleniem po rodzinnym obiadku strumienia, na którym nabawić się można flashbacków z FTLa i makułowego zmulanka, chciałbym ni to podziękować, ni to stwierdzić, że dzięki @Wonziu że jesteś (づ•﹏•)づ
Te kojące strumyki towarzyszyły mi przez większą część studiów, odtwarzanie ich w tle pomagało przy pisaniu pracy magisterskiej, uspokajało przed kolejnymi egzaminami
@Matyson ja już Wonzia rzadko kiedy włączam, ale na największe smutki zawsze włączam dwa filmy z multiplayera Dead Space 2 na Suchym Kanale, kojarzy mi się z dobrymi czasami :D
Masz drgawki, jesteś bardzo senny a nie możesz zasnąć bo się udusisz, gdy choć na chwilę się "wyłączysz"/przymulisz to nagle "wyrywa" cię, takie otrzeźwienie nagłe i czujesz uderzenie serca.
@Alkonauta: Ale to jest chyba bardziej kwestia nerwicy niż depresji oddechowej co nie? Też coś takiego miałem, ale nic wtedy nie brałem i byłem trzeźwy
"26-latka poszła do gabinetu bioenergoterapeuty, który w celu przekazania energii odbył z nią stosunek płciowy. Do mężczyzny zgłosiła się też matka kobiety. Spotkało ją to samo."
@onet12: Ciekawi mnie to, że córka nie odradziła matce wizyty, a pewnie i ją poleciła skoro też tam poszła zaraz po niej (co, w ogóle o tym nie gadały? xd). Po roku się zgadały że go zgłoszą, bo obie zaliczył i sobie uświadomiły swoją głupotę? ;d
Nową płytą jestem zachwycony, ale tego jak smokeasac przeprodukował Broken Smile to nie wybacze : ( wokal aż boli w uszy, nie wiem jaką jakością nagrania dysponował ale lepiej mi już brzmiał ten wyciek sprzed tygodnia... #lilpeep
Ale właśnie o to mi chodzi, Broken Smile to jeden z najlepszych kawałków peepa ever, ale mi chodzi o produkcję i o to jak został zmixowany wokal.. Nie wiem, brak tam basu w wokalu dla mnie. Co do Hate Me to cóż, ja jestem zachwycony :D i czuje w tym post malone'a
Buddyzm to p------y a istota z nikad w trzech osobach nie? : D akurat buddyzm ma zwykle bardzo pozytywny wpływ na człowieka, pomijając kwestie czy to prawda czy nie
Lennon - bez wątpienia jeden z najwybitniejszych muzyków i artystów w historii, praktycznie główny filar zespołu który na nowo zdefiniował ogólnie pojętą muzykę, bardzo dobry tekściarz, wokalnie przynajmniej w TOP 30 wszechczasów, autor przełomowych płyt i inspiracja dla tysięcy innych muzyków aż po dziś dzień.
Te kojące strumyki towarzyszyły mi przez większą część studiów, odtwarzanie ich w tle pomagało przy pisaniu pracy magisterskiej, uspokajało przed kolejnymi egzaminami