Mam już dosyć tego p---------a feministek o tym, że jest dobra i zła płeć. A zła płeć ma twarz mężczyzny.
Tak się składa, że badania mówią zupełnie co innego, tylko faceci p-----c wobec nich albo minimalizują (wstyd?) albo niezauważają (niewiedza?).
https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_035_09.PDF
https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_082_12.PDF
Idźmy dalej, faceci jako zła płeć, rozwalają rodziny, zostawiają kobiety?
Tak się składa, że badania mówią zupełnie co innego, tylko faceci p-----c wobec nich albo minimalizują (wstyd?) albo niezauważają (niewiedza?).
https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_035_09.PDF
https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_082_12.PDF
Idźmy dalej, faceci jako zła płeć, rozwalają rodziny, zostawiają kobiety?
Co prawda sam nie ze wszystkim się tam zgadzam, ale wiele spraw jest tam bardzo rozsądnie omówionych.
Bardzo ciekawe jady, jak wybierac partnera i na co stawiać.
Tak na szybko z czym ja się nie zgadzam, to np:
- nie do końca prawdą jest to, że to facet potrzebuje bardziej kobiety w związku niż kobieta, a argumentem tam jest na to, jakaś statystyka, że facecie 2 razy częściej umierają niż kobiety, jeżeli umiera partner.