@AnonimoweMirkoWyznania: Spójrz na to z drugiej strony. Chcialabys niezdecydowanego faceta, ktory jedno mowi, drugie robi i moze jeszcze trzecie mysli? W koncu znajdzie sie trn wlasciwy :)
Poznajecie kogoś, jest super, jesteście razem 4 miesiące. Szczęśliwi. W sumie wasz człowiek. Pomieszkujecie u siebie. Większość czasu razem. Serio. Super. Z obu stron bez wahania.
@AnonimoweMirkoWyznania: zalezy od faceta. Mozesz sie martwic, plakac, zameczac, a on moze wroci i bedzie najszczesliwszy na swiecie, ze Cie znowu widzi?
Łueee nie ma to jak facet, który po paru dniach niezobowiązującego sms-owania strzela fochem, że ja za mało piszę... No kurła, prawda że nie zagaduję i nie piszę "dzień dobry jak się spało skarbie"... bo to tak jakby nie ten etap. Póki co gó#% mnie obchodzi jak mu się spało. A kiedy dostałam wiadomość "Szkoda że ciebie tutaj obok mnie nie ma", zrobiło mi się gupio. (╥﹏╥) Takie wręcz
@Zielona_Beczka: Napisz cos w stylu 'Moze wreszcie odpuscimy pisanie i mnie gdzies zabierzesz/zgramy sie na miescie? Nie jestem fanka ciągłego klepania w klawiature :)' Nic trudnego, a pokazesz, ze chcesz konkretow.
@Mnichuy: ostatnio napisalem, ze ide na pierwsza randke na tinderze i parę osob chcialo, zebym wolal i zdal relacje. Nikogo nie chcialem dyskredytowac czy oceniac, to moje pierwsze doswiadczenie z ta splikacja, po prostu suche fakty.
@Topkeks: nigdy nie bylem na tak krotkim spotkaniu z laska szczerze mowiac :)
Nie jest taj, ze staram sie pocalowac kazda na pierwszym spotkaniu. Ten post to tylko relacje, zadne narzekanie.
Rozumiem przekaz, generalnie wielokrotnie stosowalem ten schemat i to prawda, ze dziala. Dac cos od siebie, zostawic emocje i niedosyt. Nie sadzisz, ze samo pocałowanie laski na pierwszym czy drugim spotkaniu to tez niezla dawka emocji? Mi dziewczyny opowiadaly, ze mialy
@Topkeks: Rozumiem, ale czasami sytuacja moze podzialac zupelnie odwrotnie.
Czyt. laska poznaje chlopakow, ktorzy sa ciapami, a nagle pojawia sie typ, ktory nie dosyc, ze nie boi sie jej dotknac, to jeszcze zatanczy z nia na rynku i na koniec spotkania pocaluje, gdzie inni by sie na to nie odwazyli. Nie kalkuluje, ze moze ja straci, ze sie.obrazi, robi bo ma na to ochote
Nigdy nie traktowalem takich prob w kategoriach needy,
@Smikons: Spoko, dzieki za komentarz. Nie ma zlotego srodka. Przyznam szczerze, ze zdziwily mnie tu komentarze dziewczyn, ze sam buziak w policzek na przywitanie to juz sporo. Robie to chyba w 99% przypadkow i nigdy nie bylo zadnego zgrzytu, same wrecz oczekiwaly takiego powitania.
Mialem ochote ja lepiej poznac, zobaczymy. Nie jest jedyna baba na tinderze, wiec nie ma cisnienia :)
Zeby nie bylo, tez nie jestem superszybki, czasami lubie
@Smikons: Wiadomo, bab sie nie zrozumie. Najlepszym rozwiazaniem jest posiadanie ciekawego zycia, hobby, zeby nie miec czasu na rozkminianie glupot, co to ona powiedziala czy zrobila.
Kiedyś sam myslalem, ze buziak to tak dopiero na.piatym spotkaniu, wczesniej to max przytulenie sie,.oczywiscie jak sie zbiore w sobie.
Zobaczymy, nie.nastawiam sie na rezultat, moze dlatego nie boje sie ryzykowac, dzieki :)