Miłości nie doświadczyłem, bogactwa nie zaznałem. Wrażeń nigdy nie miałem, a marzeniami tylko się dołuję bo wiem że to nierealne. Z tego wszystkiego, najbardziej ubolewam że nie czuje sensu życia, coś co pozwoli mi pchać to życie do przodu, w pustym świecie konsumpcji i hajsu
Życie to naprawdę dość prozaiczna rzecz. Nie wiesz co będzie za kilkanaście lat, czy kraj nie zbankrutuje, czy nie wybuchnie wojna - wtedy będą się liczyły tylko te chwile, które miałeś przyjemność przeżyć. Raczej nie będziesz drugim Januszem Korczakiem, lekarstwa na raka też prawdopodobnie nie odkryjesz. Nie zapiszesz się niczym ciekawym w historii świata, nie masz żadnej wielkiej misji. Trzeba po prostu przeżyć ten czas jak najprzyjemniej, nie raniąc przy tym innych
@hauser15: Tak naprawdę to tylko to co fajnego uda się nam przeżyć stanowi o naszym życiu. Na recesje gospodarcze tudzież krachy giełdziane nie mamy wpływu. Tylko tego co już przeżyliśmy nikt nie jest nam w stanie zabrać, żaden komornik. To co zjedliśmy, wypiliśmy, to gdzie byliśmy i doświadczyliśmy, tego już nikt nie zabierze choćby pokroili nas na kawałeczki najmniejsze. Życie to walka, tyle ile uda się wyrwać szponami, tyle Twoje.
Zapraszam priv po arkusz, co prawda niepełny ale większość jest (ʘ‿ʘ)