Pożar na ORP „Orzeł” - alarm dla Sił Zbrojnych [OPINIA
Pierwszy mechanik wykazał się jednak wtedy refleksem i odwagą zasłaniając ręką wylot gazu chroniąc ludzi w przedziale. Na szczęście miał założoną rękawicę roboczą i dielektryczną (elektroizolacyjną) co spowodowało, że odniósł tylko niewielkie odmrożenia. Być może człowiek uratował ludzi i okręt.
z- 36
- #
- #
- #
- #
- #
- #