Mirki, sytuacja jest taka: jeśli kupujecie w x-komie nowy komputer nie możecie mieć pewności, że jest to sprzęt... nowy.
O tym będzie ta krótka historia, czyli jak wydymać klienta i potem umywać ręce + udowadniać nowość sprzętu… regulaminem. Zapraszam Was na przejażdżkę tą karuzelą w 5 aktach XD
TL;DR na końcu.
AKT 1. Początek tragedii
Około rok temu, 2 maja 2016 mój #rozowypasek kupił w x-komie ASUSA UX303 za troszkę ponad 4k
@Mastersoon: Wszystko to prawda, niestety madry po szkodzie :< jednak człowiek sie nie spodziewa, że takie rzeczy mogą sie w badz co badz duzych skleoach dziac.
@waciak: Pewnie nic nie powie, na mirko na odpowiedź czekamy już miesiąc xD @xandra: Zobaczymy, może będzie trzeba jeśli to coś pomoże. @Mastersoon: Ehh, ale też trzeba powiedzieć, że lekkie ślady użycia by nam specjalnie nie przeszkadzały. Tu są jakieś naprawy i dziury w płycie głównej ( ͡°ʖ̯͡°)
@x-kom: Na mailu od prawie miesiąca staramy się o wytłumaczenie skąd wzięło się mostkowanie i jedyne co słyszymy to zapewnienia, że sprzęt był sprzedany jako nowy. My go nigdy nie naprawialiśmy (czysta historia gwarancyjna, co sami potwierdziliście), a ślady napraw ewidentne...
@x-kom: Chyba nie rozumiem, protokół z naprawy w którym opisana jest szkoda, zakres napraw (a wlasciwie jej brak) był dołączony na każdym etapie reklamacji, która zostala juz dwukrotnie odrzucona. Na protokole jest oczywiscie tez podany kontakt do serwisu. Czy państwo wcześniej nie kontaktowali się z serwisem tylko będą robić to dopiero teraz?
@aspk: no no tak bylo xD Pierwszego dnia dostaliśmy od "Januszy" info i fotki dwa dni później. Mostkowanie nie ma żadnego związku z naprawianiem zalanego laptopa.
@Flypho: jw. Bardzo szybko dostaliśmy info od nich że coś jest nie tak wraz z dokumentacją. Nie mieli w tym zadnego interesu bo zapłacilismy tylko za czyszczenie i zabraliśmy z serwisu żeby kontaktować się ze sklepem.
@tajiri: ale ja rozumiem punkt widzenia sklepu, to oni mnie traktują nie poważnie. Wiadomo, że ktoś tu kogoś oszukuje, jedyne co wiem, że ja mam czyste sumienie. A sklep zamiast normalnych odpowiedzi mi wysyła regułki z regulaminu i mówi że komputer jest nowy bo tak.
@aspk: Mam zdjecia zrobione w dniu/dniu po oddania komputera do serwisu. Mam ich ekspertyze i zakres wykonanych napraw. Od x komu jak narazie mam cytaty z regulaminu i brak odpowiedzi na dwie wiadomości. Sorry, ale jak dla mnie "Janusze" na razie wygrywaja jesli chodzi o wiarygodnosc.
@tajiri: dobrze, załóżmy ze bylby w autoryzowanym. Co to zmienia? Co jesli autoryzowany by powiedzial ze komputer nosi slady napraw? Takie to gadanie, ktore do niczego nie prowadzi
@Grzesiek_astronaut: sprzęt został oddany do czyszczenia po zalaniu. Po tym jak stwierdzili, że są wady daliśmy znać żeby dokonczyli czyszczenie (tak zeby np. Nie pojawila sie plesn) i odebralismy wyczyszczony. Zadna naprawa / diagnoza nie byla robiona.
Odpowiem zbiorczo na kilka pytań i wątpliwości, tak żeby była jasność jak ta sytuacja wygląda, przynajmniej z naszej strony :)
1. Komputer nie był nigdy wcześniej naprawiany, w serwisie również go nie naprawialiśmy. Po zalaniu został poddany zabiegowi czyszczenia - pełen opis wykonanych napraw na screenie przy tym komentarzu (zamazałem wszystkie wrażliwe dane i uciąłem podpisy + tekst o gwarancji na naprawę, reszta niezmieniona).
W takim razie nam rowniez bardzo przykro. Nic nie zrobilismy, a korzystamy z uzywanego/naprawianego sprzetu, ktory kupilismy jako nowy. Skoro panstwo nie sa w stanie nam pomoc my juz nie bedziemy korzystali z panstwa sklepu. To za duze ryzyko. Obserwujacym watek pozostawiam to do wlasnych przemyslen, moze podejma taka sama decyzje co my :)
@meres: Randomowy ginekolog nie jest ekspertem w dziedzinie szkodliwości antykoncepcji. To, że ktoś ma tytuł naukowy nie oznacza, że to co mówi jest prawdą. To częsty błąd logiczny.
Powtarzam pytanie o badania naukowe, chętnie się zapoznam.
O tym będzie ta krótka historia, czyli jak wydymać klienta i potem umywać ręce + udowadniać nowość sprzętu… regulaminem. Zapraszam Was na przejażdżkę tą karuzelą w 5 aktach XD
TL;DR na końcu.
AKT 1. Początek tragedii
Około rok temu, 2 maja 2016 mój #rozowypasek kupił w x-komie ASUSA UX303 za troszkę ponad 4k
@xandra: Zobaczymy, może będzie trzeba jeśli to coś pomoże.
@Mastersoon: Ehh, ale też trzeba powiedzieć, że lekkie ślady użycia by nam specjalnie nie przeszkadzały. Tu są jakieś naprawy i dziury w płycie głównej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Sorry, ale jak dla mnie "Janusze" na razie wygrywaja jesli chodzi o wiarygodnosc.
1. Komputer nie był nigdy wcześniej naprawiany, w serwisie również go nie naprawialiśmy. Po zalaniu został poddany zabiegowi czyszczenia - pełen opis wykonanych napraw na screenie przy tym komentarzu (zamazałem wszystkie wrażliwe dane i uciąłem podpisy + tekst o gwarancji na naprawę, reszta niezmieniona).
2. Jaką mam pewność, że to nieautoryzowany