Normalnie zbierało mi się na bełta jak klapek na dzisiejszym pierdzie tłumaczył ile jeszcze podumarłej zainfekowanej tkanki mu zostało do wycięcia z ucha. Znając jego higienę to ładnie tam musiał mu zgnić ten kanał słuchowy. Obrzydliwe. #raportzpanstwasrodka
@darth_invader: klasyka kanału, okres z tego usprawiedliwiania swojego nadużywania alkoholu w Sihanoukville (taka dziura). On na zmianę walił etanol - pijesz do odciny jeden dzień, a następnie dzień trybu sportowego (walki z cieniem i hantle kińskie napełniane wodą). W sumie wychodzi mu 3-4 dni picia tygodniowo (czyli tak jak my w zamordystycznej Polsce).
Wrzesień 2022, klapek dumnie przedstawia dom koło wysypiska śmieci, w którym zamieszka za niecałe 3 miesiące. Była to dla niego ważna decyzja, aby ją podjąć potrzebował porządnie się namyślić, co widać po znacznej opuchliźnie, przeszklonych oczach i fatalnej kondycji skóry twarzy. Na szczęście dla niego był to strzał w dziesiątkę, to kolejna nieruchomość z jego portfolio.
@Moczymorda77: to nie są domy do życia tylko jakieś budy do wegetacji. Wszędzie widać albo jakieś nory albo rezydencje po 5 mieszkań i 5 łazienek, które wcale nie są robione pod burdele, bo przecież łazienka to najważniejsze pomieszczenie w domu, że każdy pokój musi mieć swoją.
Throwback gdy kiszonkowiec stał się posiadaczem Merca z 94' roku. Cena była uczciwa, a karoseria po szybkim przemacaniu lewego nadkola okazała się nie posiadać ani krzty rdzy.
@rocketjump: no właśnie nie kupił tylko pieprzył głupoty, że właściciel sprzedał komuś innemu za cenę rynkową i przez to bardzo źle zrobił. Kiszonkowego pijaka i tak nie stać nawet na zatankowanie do pełna. Podobnie on miał kupować telewizor i konsolę, ale nie kupił bo ON nie ma czasu oglądać. Kij z tym że może reszta rodziny chce. Ktoś z wykopu pisał, że był u Kiszonkowca i on tam rządzi twardą
@darth_invader: wiadomo, że nie kupił, on co najwyżej postał obok takiego auta. Chwilę później już było zejście na ziemię i wlewanie dużych ilości złocistej cieczy z innymi menelami globtroterami w tym barze przy plaży. Jedyny bak jaki on może zalać to swój własny.
@rocketjump: Klapek zapominał rozpakować kota po przeprowadzce i gdzieś tam leży w stercie kartonów. Jak zacznie pachnieć,to go znajdzie brat Asi i sprzeda na river side jako szaszłyki ze szczura.