To mój pierwszy wpis, mam konto 3 lata, ale jeszcze nic nie dodałem tutaj. Ostatnio bierze mnie na rozkminy, mam 25 lat i jakoś tak czuję się bliżej wypalenia niż chęci do życia. Z roku na rok czuję się coraz starszy, a brak rozwoju zawodowego. Ukończyłem studia na które nie chciałem iść, tylko dlatego żeby zadowolić moją rodzinę, nie siebie. Chciałem być doceniony czy UJ wie. Oczywiście jeszcze 2/3 lata temu miałem
@raddulka większość ludzi czuje to samo co Ty, w większym lub mniejszym stopniu, rzadziej lub częściej. Niedawno dowiedziałem się o tym że osoba którą zapamiętałem jako osobę w życiowym dołku, po kilku latach wyszła na prostą i spełnia się na wielu płaszczyznach. Więc nie ma powodu dla którego Tobie miałoby się nie udać, dlatego nie trzymam kciuków bo wiem że to tylko kwestia czasu (ʘ‿ʘ)
Niestety przychodzą dni, noce takie jak ta. Kiedy jest mi zajebiście smutno i nie mogę spać.
@raddulka: Też miałem takie stany jeszcze długo po tym jak dziewczyna w której byłem zakochany i z którą byłem razem w pewnej chwili powiedziała mi, że mnie nie kocha. Bardzo uderzyło to w moje poczucie wartości i jakiejś takiej życiowej sprawiedliwości. A z drugiej strony ten mój stan uleczyła dziewczyna, a teraz żona. Wspaniała osoba,
Ostatnio bierze mnie na rozkminy, mam 25 lat i jakoś tak czuję się bliżej wypalenia niż chęci do życia. Z roku na rok czuję się coraz starszy, a brak rozwoju zawodowego. Ukończyłem studia na które nie chciałem iść, tylko dlatego żeby zadowolić moją rodzinę, nie siebie. Chciałem być doceniony czy UJ wie. Oczywiście jeszcze 2/3 lata temu miałem
@raddulka: Też miałem takie stany jeszcze długo po tym jak dziewczyna w której byłem zakochany i z którą byłem razem w pewnej chwili powiedziała mi, że mnie nie kocha. Bardzo uderzyło to w moje poczucie wartości i jakiejś takiej życiowej sprawiedliwości.
A z drugiej strony ten mój stan uleczyła dziewczyna, a teraz żona. Wspaniała osoba,