Mało rzeczy nie powoduje we mnie takiego poziomu zmieszania, jak napiwki...
Idziesz w Warszawie w południe na lunch, kosztuje 25 zł. Nie masz przy sobie gotówki, bo płacisz wszędzie kartą. I co? Mam nosić wszędzie ze sobą jakieś grosze typu 2-3 zł na napiwki?
Nawet jeśli to co? Zostawiasz napiwek, jeśli obsługa była taka sobie (po prostu odebranie zamówienia i podanie go)? 2,50zł to dobra kwota? Nie za mało?
Czy
Idziesz w Warszawie w południe na lunch, kosztuje 25 zł. Nie masz przy sobie gotówki, bo płacisz wszędzie kartą. I co? Mam nosić wszędzie ze sobą jakieś grosze typu 2-3 zł na napiwki?
Nawet jeśli to co? Zostawiasz napiwek, jeśli obsługa była taka sobie (po prostu odebranie zamówienia i podanie go)? 2,50zł to dobra kwota? Nie za mało?
Czy
#famemma #highleague