#anonimowemirkowyznania
Siostra zaczela sie skarzyc na bole glowy. Coraz to mocniejsze migreny i az czarno przed oczami zaczelo jej sie robic. Dziewczyna skonczyla studia, wciaz szuka pracy ale zeby bylo troche pieniedzy to pracuje na kasie. Ogolnie duzo pieniedzy to nie ma.
- wizyta u neurologa? termin listopad 2021
- To moze TK? pierwszy termin luty 2022
Super
Siostra zaczela sie skarzyc na bole glowy. Coraz to mocniejsze migreny i az czarno przed oczami zaczelo jej sie robic. Dziewczyna skonczyla studia, wciaz szuka pracy ale zeby bylo troche pieniedzy to pracuje na kasie. Ogolnie duzo pieniedzy to nie ma.
- wizyta u neurologa? termin listopad 2021
- To moze TK? pierwszy termin luty 2022
Super
Lalique Hommage A L’Homme (2011)
Miało nie być Lalique, ale w zasadzie precz z konwenansami (w planie jeszcze L’Insoumis i Encre Noire Sport). Jak bowiem nie zrecenzować perfum, których nazwa przetłumaczona na język polski oznacza „Hołd”? W Hommage a L’Homme jest coś dostojnego, wyniosłego, eleganckiego i wyrafinowanego. Kompozycja od Lalique poprawia nastrój, dodaje + 10 do charyzmy i jest naprawdę unikalna.
Już sam fakt, że trudno mi jednoznacznie zdefiniować, jakiego rodzaju perfumami jest Hommage, stanowi o tym, jak są wyjątkowe. Spojrzałem nawet na podpowiedź na fragrantice i widzę propozycje: fiołkowy, pudrowy, ciepły korzenny, świeży korzenny, ozonowy, agarowy, ambrowy… Aż dziwi, że ostatnie określenie jest praktycznie na szarym końcu, gdy labdanum tak mocno tu wybrzmiewa. Mimo to jak dla mnie żadne z powyższych określeń nie oddaje charakteru tego zapachu. Mamy tu wyraźnie wyczuwalny na początku szafran, jest fiołek, ale zupełnie nie zimny jak w CDG Girl czy benzynowy jak w Fahrenheicie (za sprawą połączenia tej nuty ze skórą), i rześką, kwaśnawą bergamotkę. Są więc na początku akordy przyprawowe, kwiatowo-pudrowe i aromatyczne zarazem. Później do głosu dochodzi tonka, dzięki której całość nabiera słodszego charakteru, a następnie labdanum i tutaj po raz 82 napiszę, że labdanum często ma skłonności do tego, by pachnieć jak suszona lub wędzona śliwka i tutaj znów dostajemy ten sam efekt Całość pachnie przyjemnie, dojrzale, owocowo, ale też dosyć płasko – żadna nuta nie rozwija się tutaj w jakiś zdecydowany, wyraźny sposób.