@l-da: Podczas procesu Miłosza Colonny-Walewskiego w 1948 r. ujawniono list ojca oskarżonego z okresu okupacji do niemieckiego prokuratora w Kielcach, kiedy to Miłosz został przyłapany na grabieży produktów rolnych na targowisku (do czego miał prawo tylko okupant). Stary hrabia pisał: „Jestem przedstawicielem jednego z najznakomitszych rodów szlacheckich, spokrewniony z herbowymi familiami w Rzeszy i we Włoszech. Zawsze pielęgnowałem u syna pogardę dla obcej rasy, a zwłaszcza nienawiść do Żydów”. Oskarżony
@l-da: „U schyłku mego życia chciałbym, aby mnie zrehabilitowano. W 1948 odbyła się rozprawa przed Sądem Apelacyjnym w Kielcach, prowadzona przez krwiożerczego sędziego Górskiego. Oskarżono mnie, że wydałem Niemcom partyzantów, napadałem na Żydów. UB przerobiło mi datę urodzenia tak, abym był pełnoletni i mógł otrzymać wyższy wyrok. Podczas strasznych tortur wypominano mi, że jestem hrabią i synem przedwojennego sędziego. Nie wiem, co mi dali do podpisania, wszystko potwierdzałem, bo tak
źródło: comment_kZa9P7CGo0OJt29RMNWNUC2oy8RrGXYY.jpg
Pobierzźródło: comment_7GhgASueomTs0UtgPJ1m4U5X1qsocGhm.jpg
Pobierzźródło: comment_xboKI9p0M5HD76GLU3Q48hlLRam36ybb.jpg
Pobierz