Nie tak znowu dawno temu, Teksas ogłosił nowe prawo w którym rozchodzi się o to, że jeżeli publiczna szkoła otrzyma, w formie darowizny, plakat/plakietę/cokolwiek z hasłem "In God We Trust", to ma obowiązek wywiesić to coś w widocznym miejscu.
"In God We Trust" to oficjalna dewiza USA więc władze Teksasu próbują zgrywać głupa że to wszystko w celach patriotycznych, oczywiście - jak równie oczywiste jest że to machanie kutasem z gatunku "owning the Libs", odpowiednik słynnego hasła "Bóg, Honor i Ojczyzna" które pojawiło się na polskich paszportach jakiś czas temu, wyłącznie po to by lewactwo się piekliło że "Bóg", a prawactwo mogło się pieklić że lewactwo się piekli. Wiecie: standardowa, do bólu typowa gównoburza o pietruszkę, w trakcie której politycy mogą udawać że robią coś Naprawdę Ważnego, mimo że robią, ekhm... c---a.
@mnik1: To hasełko też już powoli obraca się w śmieszność, bo coraz więcej ludzi kojarzy je z turbopatriotycznymi frustratami którzy rzucają nim na lewo i prawo niczym jakimś zaklęciem.
Przyparty do muru Mejza dał nam pokaz uzdrowienia niepełnosprawnego w trakcie konferencji prasowej, przyparty do muru Kaczmarczyk uznał, że najlepszą odpowiedzią na pytanie "skąd, do c---a, wziął się ten ciągnik za grubo ponad bańkę" jest krzyczenie, że pytania takowe to bezprecedensowy atak na polskie rolnictwo.
@mnik1: Ja się nie znam ale pisowcy już przeszli od plucia do jawnego srania do mordy swojemu elektoratowi. Byle trzecia kadencja PiSu, atomowy holocaust Polaków i wracamy do puntu wyjścia.
@mnik1: najpierw się mateuszek chwalił że będzie 770 mld a teraz że będzie 120 mld i ze tak w zasadzie to nie są żadne pieniądze, więc po co nam one, ja p------e
Tym razem jest nawet zabawniej, bo skoro ostatnim razem odkryłem że pan historyk kradnie content, to oczywiście chciałem sprawdzić jak to jest z nim teraz. Odpowiedź na to pytanie jest oczywista: dalej kradnie.
Najnowszym doniesieniem z wesołego świata Trumpolandu jest wynik rozprawy sądowej pana Allena Weisselberga, długoletniego i bardzo bliskiego wspólnika pana Donalda, który właśnie przyznał się do dłuuuuuuuuuuugiej listy zarzutów w sprawie przeciwko Trump Organization, czyli spółki-matki dla wszystkich biznesików (przekręcików?) naszej ulubionej pomarańczki, a konkretniej (i między innymi)... unikania podatków, oczywiście, jak na prawdziwych amerykańskich patriotów przystało.
Generalnie to dostał piętnastaka...
...nie, wróć - generalnie to przyznał się do winy i w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary zgodził się współpracować ze śledczymi. Czytaj: sprzedać im Trump Organization, czyli głównie Trumpa-biznesmena. Lol. "Biznesmen" Trump.
@mnik1: Wszystko to lewaku bezpodstawne oszczerstwa, spreparowane przez Antife. Zaraz Trump i jego prawnicy pokażą niezbite dowody na fałszerstwa wyborcze i Biden będzie musiał uciekać, a Derek Chauvin wyjdzie z więzienie i Cię aresztuje.
Wypok nakręcił mnie na The Boys i mam teraz serialowego kaca, którego leczę For All Mankind - i w sumie polecam, bo o ile nie jest nawet w połowie tak bombastyczny, to opowieść jest tutaj mega ciekawa: generalnie to mamy świat gdzie na Księżycu pierwsi wylądowali nie hamburgery a ruscy, co jest pretekstem do snucia wizji dość nietuzinkowej alternatywnej rzeczywistości.
Dobra gra aktorska, piękne zdjęcia, spoko efekty specjalne i dość wierne trzymanie
@mnik1: Też mam serialowego kaca po chłopakach. Nawet komiks liznąłem i wszystko tam jest o wiele bardziej plugawe, łącznie z Billym - ten z serialu to przy nim grzeczny chłopczyk. Serial jest lepszy. A własnego kaca nadrabiam tym: Bardzo polecam, zajebiście się ogląda i ma krótki, 30 minutowy format.
W RimWorld najlepsze jest to, że każda jedna rozgrywka zaczyna się niewinnie, a już po kilku godzinach łapiesz się na rozkminie czy przypadkiem nie nafaszerować medyków lokalną odmianą amfy, coby sprawić że operacja pozyskiwania organów z ciał żywych (jeszcze) jeńców wojennych zamkniętych w twoim obozie koncentracyjnym będzie postępowała szybciej, a więc stanie się bardziej dochodowa.
Ej, @MglawicaKraba, tak se czytam komentarze do tego znaleziska i zauważyłem że nasze lokalne homo-kuc-komando stwierdziło że kłamiesz, bo w 2016 Braun mówił o Wołyniu.
Jeżeli chcesz wiedzieć o co komą z tym 2016, to uprzejmie przypominam że produkowany był wtedy "Wołyń" Smarzowskiego, reżyser oparł marketing tego filmu między innymi na dość pokracznych próbach udowadniania że Wołyń to temat "niewygodny" (czego resztki możesz podziwiać, na przykład, tutaj) - a Braun uwielbia wszelkiej maści "niewygodne" tematy (lol), więc oto wyjaśnienie zagadki dlaczego generalnie o Wołyniu nie wspominał, a w 2016 nagle się przebudził.
Bo kolega reżyser film kręcił i można było się ogrzać w
@mnik1: dzięki. W sumie jeszcze bardziej pokazuje to jak bardzo Braun ma ofiary Wołynia w dupie. No ale kuc sekta już ogłosiła wiekie zwycięstwo nad "manipulatorem" ( ͡º͜ʖ͡º)
W świetle informacji że towarzysz Dworczyk ustalał terminy wyroków z totalnie apolityczną prezes TK, towarzysz Przyłębską, uprzejmie przypominam wszystkim j-----m lewakom że PiSowskie reformy wymiaru sprawiedliwości miały na celu odpolitycznienie sądów, a twierdzenia że było inaczej to już czystej krwi lewactwo.
Przypominam również że kto podnosi rękę na władzę ludową ten może być pewien, że władza mu tę rękę odrąbie. Przy samej dupie. Apolitycznie, oczywiście.
Krótko mówiąc: koledzy Lecha Kaczyńskiego z Kasy Krajowej napisali sobie ustawę, która miała dać im niemal nieograniczoną kontrolę nad Kasami, a brat prezydenta Jarosław chciał ją wprowadzić w życie. Cebulą na torcie niech będzie fakt, że również w 2006 roku powstała Komisja Nadzoru Finansowego (integrując kilka wcześniejszych instytucji), która z mocy ustawy
@mnik1: Przeraża mnie skala korupcji PiSu i debilizm p0laków ktorzy oddali(i wciąż oddają)im kraj we władanie.To jest serio ośmiornica mafijna która skaziła całe państwo.Skoro byli w stanie robic takie wałki w opozycji to strach pomyslec co robią teraz nie majac nad soba zadnego nadzoru i kontroli.
Stan obiektywnej rzeczywistości na dzień 25.06.2022:
1. Ograniczenie dostępu do broni nie spowoduje zauważalnego spadku ilości masowych strzelanin i zamachów terrorystycznych, to jakieś lewackie dyrdymały. 2. Zakaz aborcji jak najbardziej spowoduje że już nigdy nie zostanie przeprowadzona aborcja, to jest najprawdziwszy fakt autentyczny.
@mnik1: smutno się na to patrzy, kraj się cofa w rozwoju o 30 lat albo więcej, jak czytam komentarze na reddicie to dosłownie ludzie to samo pisali/piszą o pisie i ich działaniach dot. aborcji
@Dwuteownik_ceownik: Midir jest generalnie dziwny, bo to "technicznie" bardzo prosty boss a cała trudność tej walki wynika głównie z faktu że ma od z-------a HP i parę ataków, które mogą cię z miejsca złanszotować - więc to w zasadzie wyścig na DPS, albo ty zamęczysz bossa albo boss ciebie. Tyle. Pierwszy raz przechodzę DLC do trójki i tyle się nasłuchałem jakim to genialnym bossem jest Midir - padł przy
Jojo Rabbit to zdecydowanie najdziwniejszy film jaki miałem ostatnio okazję oglądać, lol. Czarna komedia o drugiej wojnie światowej, opowiedziana z perspektywy dziesięcioletniego chłopca z Jungvolk, czyli takiego wstępniaka dla Hitlerjugend, który to chłopak ma wymyślonego przyjaciela w postaci Adolfa Hitlera... a na strychu Żydówkę, ukrywaną przez własną matkę.
W sumie to nie wiem nawet jak to dzieło opisać, ciężko mi stwierdzić czy reżyser jest wariatem czy geniuszem - polecam, zdecydowanie, zwłaszcza fanom
Zremasterowany ME3 ukończony, a więc cała "Edycja Legendarna" zaliczona - a bez bicia się przyznam że trójka która zdecydowanie moja ulubiona część. Dużo się na nią jadu wylało w momencie premiery, w sumie to nawet i słusznie bo obiecanki-cacanki z "wyborami" z których to niewiele pozostało, no i oczywiście legendarne już trójkolorowe zakończenie stało się w zasadzie memem...
...ale, tak czy srak, jako ukoronowanie serii jednych z najlepszych action-RPGów wszechczasów, trójka swoją robotę robi bardzo dobrze. Zakończenie jest takie sobie, ale jeśli wywalić je z równania i oceniać grę za to czym jest, cóż, ME3 to szczytowe osiągnięcie BioWare. Historia, oczywiście, lekko głupkowata i momentami niedorzeczna, ale jak zwykle sprawę ratuje dobry scenariusz i sprawnie prowadzona narracja, wyraziste postacie poboczne i ciekawe dialogi, świetny klimat sci-fi, spora dawka tak dobrego humoru, jak i momentów emocjonalnie ciężkich. Często wychodzą one dość komicznie, niezamierzenie oczywiście, w końcu reaguje na nie Shepard z tą swoją charakterystyczną, p------ą mimiką - ale muszę zauważyć przy tym fakt że ME3 to jedna z tych gier gdzie śmierć jakiejś postaci pobocznej, część których towarzyszy nam przecież od pierwszej części, jest, ekhm... nieprzyjemna, z gatunku "ktoś chyba cebulę kroi".
To jest w sumie nawet zabawne, w końcu naprawdę WIELE "poważnych" i "dorosłych" gier starało się dobrze uchwycić grozę i beznadzieję wojny, zwłaszcza wojny totalnej, zwłaszcza w ujęciu czegoś z pogranicza lovecraftowego "kosmicznego horroru" - i nagle się okazuje że dość durnowata space opera, w której to możemy dostać acziwment za wyruchanie typiary będącej połączeniem smerfa z ośmiornicą... robi to zaskakująco
@mnik1: podsumował Liarę? ( ͡°͜ʖ͡°)trójka ci wywalała? Nie pamiętam, żebym tego doświadczał. Jedynka za to jest dalej technicznie o kant tyłka, tylko trochę mniej( ͡°͜ʖ͡°)
#neuropa #polityka #bekazpisu