Oczywiście jestem świadom swojej popularności, bo mam miliony zwolenników w internecie i cały czas ta liczba rośnie, ale na wykop.pl nie wchodzę. Nie umiem go obsługiwać. Może dlatego jestem tam tak popularny, kto wie?

– Składy Węgla nie zagrażają polskiemu górnictwu, lecz uderzają w interesy baronów węglowych, którzy zawyżają cenę za węgiel kupowany od polskich kopalń. CZYŻBY UKŁAD ZAMKNIĘTY?

Gruba afera, uwaga. Fundacja Wspierania i Rozwoju Kreatywności z Otwocka przyznaje nagrody, które zwycięskie drużyny same muszą sobie sfinansować.

Ostatnia pensja eurodeputowanych to około 33 tysięcy złotych. Ile będą na nią pracować? Tylko jeden dzień!

23-letni Paul Wallace z Londynu od kilku lat nagrywa supersamochody poruszające się po jego mieście i umieszcza filmy na YouTube. Nagrania Anglika obejrzało już ponad 65 milionów internautów.

Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna I stopnia w Szczecinie wprowadziła zakaz używania smartfonów i tabletów na terenie całej placówki. "Już mamy pozytywne rezultaty"

Prawie 150 filmów od kierowców z zarejestrowanym niebezpiecznym zachowaniem na drodze trafiło tylko od początku roku do policjantów. Trzy komendy wojewódzkie: śląska, kujawsko-pomorska i opolska dają możliwość przesyłania takich materiałów.

"Nie my kopiujemy największych, ale najwięksi próbują kopiować nas". Rafał Brzoska o międzynarodowych sukcesach paczkomatów. Między innymi we Włoszech

W lasach syf i smród. Ale to niby obszar "Natura 2000". I blokuje ważne inwestycje. No to zobaczcie te zdjęcia. A wydziały dyrektorskie odpowiedzialne za przyrodę w całej Polsce biorą kawał kasy za monitoring lasów...

Jacek Waszniewski, właściciel sklepu, którego witrynę pojazd zasłania, powiadomił o tym służby, ale nic to nie dało. Zaczął więc oklejać samochód kartkami informującymi o biciu rekordu w bezpłatnym parkowaniu w strefie, w której parkować nie wolno.

Pierwsze dwa słoneczne dni wiosny nad Odrą - tony porzuconych butelek i śmieci. To jest masakra. Kto to posprząta? Kto tam będzie chciał teraz wrócić do tego syfu...?

Nowy licznik, który zainstalowano u pani Janiny przywrócił stare wskazania zużycia prądu. Mimo to PGE nadal żąda horrendalnej sumy za rzekomo zużytą energię.