Które z poniższych zdań są poprawne? Jaka jest różnica w znaczeniu? Estoy mirandote a ti. Estoy mirando a ti. Estoy mirandote. Te estoy mirando a ti. Te estoy mirando. #hiszpanski
@jawor44: Ja bym nie użył "Estoy mirando a ti", ale nie wiem, czy jest niepoprawne :)
Różnica taka:
Estoy mirándote. / Te estoy mirando. - stwierdzenie faktu Estoy mirándote a ti. / Te estoy mirando a ti. - podkreślam, że patrzę na CIEBIE (nie na nią, nich, tylko właśnie na ciebie)
@jawor44: Ponadto, poruszyłeś ciekawy temat, mianowicie zwyczaj powtarzania niektórych zaimków osobowych, ale w innej formie. Nie znam nazw gramatycznych, ale taki zabieg jest często stosowany, np.
A mi me gustas tu.
(Podobasz mi-mi się)
Itp. Warto zgłębić temat, bo jest ciekawy. Ale łatwo sobie ten zwyczaj przyswoić, kwestia odpowiedniej praktyki, nie ma co wnikać w sens - po prostu tak się mówi.
Mirki po przeczytaniu mojej dzisiejszej historii będziecie mogli nazywać się Tomaszami, bo nie uwierzycie.
Pracuję w HR dużej wrocławskiej IT korporacji. Prowadzimy właśnie rekrutację na stanowisko programisty. Wśród kandydatów tym razem trafiła nam się kobieta, więc jako niepoprawny feminista postanowiłem, że zaproszę panią na rozmowę, tym bardziej, że umiejętności plasowały ją zdecydowanie na przedzie stawki.
Niestety mojej szefowej to nie wystarczyło. Według niej do programowania, podobnie jak do fedrowania, nadają się tylko i wyłącznie mężczyźni. Kompletnie się z nią nie zgodziłem i tym razem postanowiłem walczyć o kandydatkę do ostatniej kropli kawy. Po srogiej kłótni, wypominaniu ASAPÓW i FAKAPÓW, o dziwo udało mi się postawić na swoim, ale po minie szefowej widziałem, że wyświadczyłem tej zdolnej programistce przysługę, ale raczej z dziedziny tych niedźwiedzich.
@zima65: Gościa skazali za drobne oszustwa podatkowe. Ale ponieważ w kraju panowało przeludnienie więzień, nasz oszust został skierowany do celi z największym #!$%@?ą na świecie. Był to taki dwumetrowy murzyn - kafar, który zaliczył już wszystkich więźniów, większość strażników, a ostatnią jego zdobyczą był naczelnik więzienia. Wchodzi więc nasz zdygany oszust do celi, spogląda a tam dwumetrowy murzyn, przypakowany, z fujarą do kolan...a z tej fujary jeszcze mu kapie po