Wow, ale dużo hejtu. A ja jestem właśnie na 7mym odcinku i wg mnie to jeden z dobrze zrealizowanych seriali (patrz: The Expanse), gdzie poprawność polityczna nie razi w oczy. Nigdzie nie jest osią scenariusza, nie narzuca narratywy, ba, jest nawet scena która fajnie obnaża wrodzone lęki jednej z "tęczowych" postaci (scena w barze).
Jeśli jako firma masz misję zbawiania świata, The Sandman pokazuje jak to robić poprawnie. A widz nie dostaje
Jeśli jako firma masz misję zbawiania świata, The Sandman pokazuje jak to robić poprawnie. A widz nie dostaje
Źródło: Moja codzienność:-)