Trzeba było 100km na południe od Warszawy odjechać ale było warto (choć brak wiary w narodzie spowodował, że 2 zapasowe kosze zostały w domu). Masa koźlarzy grabowych, mnóstwo gołąbków w tym pierwszy raz spotkane czarniawe, muchomory rdzawobrązowe i czerwieniejące, oraz garść zajączków , borowików i łuszczaków zmiennych. #grzyby #grzybylesne #grzybobranie
I bez borowików można się obejść :) w końcu coś ruszyło w moich podwarszawskich miejscówkach. Może nie obficie ale na pewno rozmaicie :) #grzyby #grzybobranie #grzybyboners #grzybylesne
W lesie susza, ale nadrzewne smakołyki nie odpuszczają. "Kurczak z lasu" - żółciak siarkowy 8kg, nadwiślańskie krzaczory. #grzyby #grzybylesne #grzybobranie
@magenciorek boczniaka można ewentualnie pomylić z łycznikiem późnym. Ale chyba tylko jeżeli się na nie poluje pierwszy raz i nie obejrzało żadnych zdjęć/nie przeczytało opisów. Poza tym łycznik nie jest jakiś trujący - u nas uznawany za niejadalny, bo jakieś tam właściwości mutagenne ma, ale Chińczycy go wcinają. Jest też mniej smaczny. A dziki boczniak, taki jeszcze młody, z szarym kapeluszem, cud miód. Te sklepowe się nie umywają :)
#grzybylesne #grzybobranie #grzyby
Trochę tego wypadło, jak na krótki, dwugodzinny rekonesans po 3 miejscówkach :)