Jeden dzień spoko, drugi depresyjny, w trzecim chcę umrzeć, a w czwartym chce mi się żyć jak nigdy wcześniej. Dnia piątego przykro mi że mam relacje z rodzicami takie jakie mam, szóstego mam w to wywalone i uważam, że nie są mi poprzedni do szczęścia. Siódmego dnia powraca depresja z myślami samobójczymi i poczucie winy, nawet jeśli nic takiego nie zrobiłem.
I tak ku..wa nieustanie. Możliwe że to chad czy coś podobnego?...
I tak ku..wa nieustanie. Możliwe że to chad czy coś podobnego?...






źródło: temp_file4326139123115257959
Pobierz