konto usunięte via Zakop
- 0
@perki51: jakieś problemy z visa runem były, czy bez problemu na granicy? W zeszłym roku byłem 6 miesięcy (tygodniowa wizyta w Tajlandii po pierwszych trzech miesiącach) teraz też mam zamiar coś koło pół roku zostać i tak sie zastanawiam.
- 0
@perki51: ta 6 miesięcy nie powinno być żadnego problemu ale robiłem to już w zeszłym roku, więc myślałem, że może być jakiś problem tym razem. 2-3 lata na visa runach? Że jeszcze miejsce w paszporcie na pieczątki mają xD
- 0
@perki51: ostatnio sprawdziłem oficjalną stronę MSZ i stąd też te pytania i wątpliwości (https://www.gov.pl/web/dyplomacja/malezja) bo piszą coś o 90 dniach pobytu na każde 180 ale z tego co widzę nikt o niczym takim nie słyszał i ludzie dalej to robią i działa. Dzięki za info
#anonimowemirkowyznania
Jest kilka osób w internecie, (głównie wypok i 4p) które strasznie mnie denerwują. Mianowicie chodzi o nic innego jak przebranżowienie. Jest to temat wywołujący siarczysty ból tyłka u pewnej grupy osób związanych/niezwiązanych z IT. O co chodzi? Większość ludzi ma ciężko w kraju, wystarczy spojrzeć na zarobki - średnią i medianę. Co najmniej połowa kraju nigdy zobaczy pensji wyższej niż 4000 złotych miesięcznie. Jeśli tacy ludzie mieszkają w dużym mieście(Kraków, Warszawa itd) to żyją na śmiesznym poziomie za taką pensję. Są ludzie, którzy skonczyli kilka kierunków studiów i lądują na kasie czy magazynie, bo nie ma dla nich pracy. I co mają zrobić ci ludzie, poddać się? Żyć za podłą pensję?
Wiele z tych osób, którym strasznie kibicują idą w programowanie. Ale wystarczy sobie wejść tutaj na wypok lub na 4p aby zobaczyć setki negatywnych i zniechęcających komentarzy. Dlaczego chcecie odebrać tym ludziom nadzieję? Naprawdę bawi to was, że ktoś pracuje na magazynie za 2500 miesięcznie i musi za to utrzymać rodzinę?
Jakie wyjście ma taki człowiek? Przecież dla takich osób programowanie to często jedyna deska ratunku. Znam przykłady osób mi znajomych, które w przeciągu kilku miesięcy wykonały masę nauki własnej, tworzyły własne projekty i dostały się bez studiów do branży IT. Nie zarabiali wcześniej więcej niż 3000 złotych miesięcznie, nie mieli szans na awans, zmianę pracy.
Branża
Jest kilka osób w internecie, (głównie wypok i 4p) które strasznie mnie denerwują. Mianowicie chodzi o nic innego jak przebranżowienie. Jest to temat wywołujący siarczysty ból tyłka u pewnej grupy osób związanych/niezwiązanych z IT. O co chodzi? Większość ludzi ma ciężko w kraju, wystarczy spojrzeć na zarobki - średnią i medianę. Co najmniej połowa kraju nigdy zobaczy pensji wyższej niż 4000 złotych miesięcznie. Jeśli tacy ludzie mieszkają w dużym mieście(Kraków, Warszawa itd) to żyją na śmiesznym poziomie za taką pensję. Są ludzie, którzy skonczyli kilka kierunków studiów i lądują na kasie czy magazynie, bo nie ma dla nich pracy. I co mają zrobić ci ludzie, poddać się? Żyć za podłą pensję?
Wiele z tych osób, którym strasznie kibicują idą w programowanie. Ale wystarczy sobie wejść tutaj na wypok lub na 4p aby zobaczyć setki negatywnych i zniechęcających komentarzy. Dlaczego chcecie odebrać tym ludziom nadzieję? Naprawdę bawi to was, że ktoś pracuje na magazynie za 2500 miesięcznie i musi za to utrzymać rodzinę?
Jakie wyjście ma taki człowiek? Przecież dla takich osób programowanie to często jedyna deska ratunku. Znam przykłady osób mi znajomych, które w przeciągu kilku miesięcy wykonały masę nauki własnej, tworzyły własne projekty i dostały się bez studiów do branży IT. Nie zarabiali wcześniej więcej niż 3000 złotych miesięcznie, nie mieli szans na awans, zmianę pracy.
Branża
- 3
@fizyk20: ja np dostaję trochę więcej niż mityczne 15k i co z tego? Nadal nie uważam, że jestem dobrym programistą. Nie wiem czy to już "impostor syndrome" czy co, no ale mimo takich zarobków gdyby ktoś mnie zapytał czy jestem dobry w tym co robię powiedziałbym raczej "coś tam umiem ale do bycia dobrym mi daleko".
- 2
Szukam jakiegoś zbioru zadanek z programowania obiektowego stricte dotyczących Pythona + testów
Nie chce haccerranków i innych. Tak wiem, że jest to dobre
#naukaprogramowania #programowanie #python
Nie chce haccerranków i innych. Tak wiem, że jest to dobre
#naukaprogramowania #programowanie #python
- 0
@Rare_Soul: > "system bookingowy we Flasku ale nie wiem jak się za to zabrać (jest sporo problemów) "
Jakie problemy masz na myśli i czego konkretnie nie wiesz?
Jakie problemy masz na myśli i czego konkretnie nie wiesz?
- 0
@Rare_Soul: Chodzi Ci o haszowanie id z bazy danych, żeby user nie dostawał czystego id z bazy? Np: ../user/abc zamiast user/1?
W drugim przypadku chętnie zobaczyłbym większą część kodu (jak masz łączenie z bazą np zrobione). Albo chociaż przeczytał Tracebacka co tutaj wywala. Poza tym można użyć ORM (sqlAlchemy, a prostszy to Peewee) zamiast pisać czystego sql'a.
W drugim przypadku chętnie zobaczyłbym większą część kodu (jak masz łączenie z bazą np zrobione). Albo chociaż przeczytał Tracebacka co tutaj wywala. Poza tym można użyć ORM (sqlAlchemy, a prostszy to Peewee) zamiast pisać czystego sql'a.
- 13
Witam Mirki, Mirabelki...
jakiś czas temu zainteresowałem się .go (zawodowo .py) i zrobiłem proste API, korzystające z danych o kursach walut udostępnianych przez Europejski Bank Centralny. Więcej info:
prosta strona projektu: http://goexrates.mikolajczakluq.com/
repozytorium: https://github.com/Luqqk/goexrates
jakiś czas temu zainteresowałem się .go (zawodowo .py) i zrobiłem proste API, korzystające z danych o kursach walut udostępnianych przez Europejski Bank Centralny. Więcej info:
prosta strona projektu: http://goexrates.mikolajczakluq.com/
repozytorium: https://github.com/Luqqk/goexrates
- 0
@Aryo: @wiewior_s: Co do zalet...wydaje mi się, że .go ma dość niski próg wejścia jeśli chodzi o naukę, jest to mniejszy język z fajną dokumentacją biblioteki standardowej. Jeżeli znasz jakiś inny język to dość szybko można zacząć robić coś użytecznego w .go (ja przed .go znałem tylko .py/.js w sumie). Golangiem zainteresowałem się głównie ze względu na zachwalane "goroutines & concurrency programming". Łatwo też można skompilować program w
- 0
@CytrynowySorbet: na pewno: https://tour.golang.org + codeschool.com ma bardzo fajny kurs wprowadzający w podstawy .go (ale to chyba płatny). Później po prostu wymyśliłem sobie co chcę zrobić no i google, stackover, różne blogi + dokumentacja biblioteki standardowej no i doczytywałem cały czas o samym języku. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było to: https://github.com/Luqqk/go-cli-chat (prosty czat w terminalu). Daleko mi jeszcze do tego, aby powiedzieć, że "znam golanga". Raczej mam jakieś tam podstawy
Mały wpis motywacyjny z mej strony ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od 4 lat pracowuje w programistycznej gównopracy (frontend) za p--------e 3400. W zeszlym tygodniu sie zmotywowalem i zrobilem wypasione CV i list motywacyjny po angielskiemu, kupilem sobie domenke .io z wlasnym nazwiskiem powrzucalem pare prac do portfolio i linków do realizacji z gownofirmy i rozesłałem CV to ponad 40 firm z USA do pracy zdalnej jako junior frontend devloper, ale nie mialem zadnej nadziei bo nie czuje jakos swojej wartosci
Co było dzisiaj? ( ͡° ͜ʖ ͡°) dzisiaj mam 5 pozytywnych odpowiedzi i jestem wlasnie po dwóch interviewsach na Skype. Zarobki 34-42k USD rocznie, c--j tam jak urwą mi te złodziejskie podatki i tak bedzie duzo. jedna firma daje na start nowego makbooka i iphone druga finansuje tygodniową podróz do USA w celu poznania teamu (。◕‿‿◕。) inna oferuje 50% znizki na sprzet Della na dzien dobry. zyc nie umierac
Zegnaj
Co było dzisiaj? ( ͡° ͜ʖ ͡°) dzisiaj mam 5 pozytywnych odpowiedzi i jestem wlasnie po dwóch interviewsach na Skype. Zarobki 34-42k USD rocznie, c--j tam jak urwą mi te złodziejskie podatki i tak bedzie duzo. jedna firma daje na start nowego makbooka i iphone druga finansuje tygodniową podróz do USA w celu poznania teamu (。◕‿‿◕。) inna oferuje 50% znizki na sprzet Della na dzien dobry. zyc nie umierac
Zegnaj
- 1
@RuchaczPrzysiegly: gdzie szukałeś tych ofert pracy zdalnej? Jakieś konkretne źródło, czy co w guglu wypadło tam wysyłałeś?
Pytanie do Mirków programistów.
Czy uważacie że będąc po 30 jest sens czyć się programowania? Czy ktoś w wieku 30+ będzie w ogóle rozważany jako kandynat na stanowiska programisty, jeśli wcześniej nie miał w tej dziedzinie doświadczenia?
Myślę nad zmaną zawodu do tej pory prowadziłem sklep internetowy, pracowałem też w marketingu i sprzedaży.
W sprawach IT nie jestem lewy mam pojęcie większe niż przeciętny zjadacz kiełbasy.
Proszę
Czy uważacie że będąc po 30 jest sens czyć się programowania? Czy ktoś w wieku 30+ będzie w ogóle rozważany jako kandynat na stanowiska programisty, jeśli wcześniej nie miał w tej dziedzinie doświadczenia?
Myślę nad zmaną zawodu do tej pory prowadziłem sklep internetowy, pracowałem też w marketingu i sprzedaży.
W sprawach IT nie jestem lewy mam pojęcie większe niż przeciętny zjadacz kiełbasy.
Proszę
- 3
@MattStefani: a ja tylko powtórzę jak zwykle - jeśli chcesz robić to tylko dla kasy - "bo programisty teraz tyle zarabiajo za klikanie w komputer", to odpuść. Jeśli jednak masz na to "zajawkę" i Cię to kręci to nie widzę żadnych przeszkód, a i wiekiem bym się w ogóle nie przejmował.
- 0
prowadziłem sklep internetowy, pracowałem też w marketingu i sprzedaży, chodzi mi raczej o podniesienie kompetencji zawodowych
@MattStefani: no i fajnie ;) ale co Twoje obecne zajęcie ma wspólnego z programowaniem? Po tym co napisałeś to wnoszę, że żadne. Chcąc zostać programistą np: java i tak byś musiał zacząć od "junior developera". To, że prowadzisz sklep internetowy nie robi z Ciebie programisty ani nie daje żadnej przewagi nad osobami, które komputera
- 1
Da się jakoś skrócić/uprościć ten kod?
Program usuwa samogłoski z tekstu, który wprowadził użytkownik
Link do kodu na pastebin
x=input()
Program usuwa samogłoski z tekstu, który wprowadził użytkownik
Link do kodu na pastebin
x=input()
- 2
- 1
@tfbeen: możesz rozwinąć dlaczego?
- 0
- 3
@fefler: Jasne, że można - w takich zabawach jak najbardziej ale ogólnie to skracanie niektórych rzeczy trzeba dobrze przemyśleć, bo zdarza się, że po jakimś czasie jeszcze ktoś inny taki kod musi czytać i może nie docenić takich "jednolinijkowców" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dlaczego Polski na końcu? Bo tylko ten kraj nie będzie miał z tego nic, ale musi być zarejestrowane to jest.
Nie jestem za żadną opcją polityczną, wszystkich ich uważam za podludzi, skoro żerują na naiwności żeby pustymi obietnicami zdobyć głos i nie robi mi różnicy jaką legitymację mi ktoś prezentuje. Problem jest jednak w tym, że ostatnio rozpasanie przerasta możliwości tego pożal się rządu i jest szukanie pieniędzy na siłę. Niby zawsze było, ale dzisiaj to przechodzi wszelkie logiczne myślenie. A skoro dzisiaj tak jest, boję się myśleć o jutrze.
Dlatego
@dplus2: no poczekaj jeszcze troszkę i się liniówka skończy, już o tym mówią ¯\_(ツ)_/¯ 85528 zł - to jest jakiś p--------y żart żeby po przekroczeniu takiego dochodu wpadać w 32% próg.