No to wczoraj zaliczyłem pierwsze niemiłe spotkanie z Policją w swoim życiu. Pan Policjant z góry założył, że jestem jakimś p-------m piratem drogowym i zagroził, że albo mandat 300-500, albo zabierają prawo jazdy. Spoźniłem się na świetle na jednym z większych skrzyżowań w Krakowie. Prawoskręt, niska prędkość bo wyjeżdża się na pasy na których mogą być ludzie o czym oczywiście wiem. Nie dało się nic wytłumaczyć, nic pogadać tylko od razu z
MZ23
MZ23
via iOS