Różowa z tindera wysłała mi takie foto zachęcające zebym przyjechał. Myślicie ze warto? #rozowepaski #tinder #kiciochpyta
@Fishuur: Mordo jasno Ci daje do zrozumienia, że #!$%@? będzie w cipe
#anonimowemirkowyznania
Potrzebuję Waszej pomocy.
Mam 25 lata z wykształcenia jestem inż. Zarobki 3800 netto, twarz takie 7/10, sylwetka super, bo od dziecka gram w tenisa oraz od 18 roku życia chodzę regularnie na siłownię. Nie piję alkoholu oraz nie biorę narkotyków. Nie mam małego penisa, uważam, że jest dość pokaźnych rozmiarów. Mam własne mieszkanie (od rodziców) oraz samochód z 2014 roku. Nie mam problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, jestem komunikatywny, ale tylko w relacji z facetami. Jestem 100% hetero, ale nie potrafię rozmawiać z kobietami... Przy każdym bliższym spotkaniu jestem sparaliżowany.. Nie wiem o czym mam rozmawiać, co mówić, i jak się zachowywać. Zawsze z obawą przed tym aby nie wyjść na idiotę. Nigdy nie uprawiałem sexu, jedynie całowałem się z dziewczyną w szkole podstawowej. Całe dnie spędzam na masturbacji. Próbowałem #tinder i doszło do spotkania z dwiema dziewczynami, ale to była totalna porażka. Mam dość i chciałbym to zmienić. O czym rozmawiacie z nowo poznanymi kobietami? O pracy, wykształceniu, pogodzie? Nie wiem jak zacząć temat kiedy kobieta milczy. Jak mam ją zachęcić do rozmowy?
#przegryw #prawiczek
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Potrzebuję Waszej pomocy.
Mam 25 lata z wykształcenia jestem inż. Zarobki 3800 netto, twarz takie 7/10, sylwetka super, bo od dziecka gram w tenisa oraz od 18 roku życia chodzę regularnie na siłownię. Nie piję alkoholu oraz nie biorę narkotyków. Nie mam małego penisa, uważam, że jest dość pokaźnych rozmiarów. Mam własne mieszkanie (od rodziców) oraz samochód z 2014 roku. Nie mam problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, jestem komunikatywny, ale tylko w relacji z facetami. Jestem 100% hetero, ale nie potrafię rozmawiać z kobietami... Przy każdym bliższym spotkaniu jestem sparaliżowany.. Nie wiem o czym mam rozmawiać, co mówić, i jak się zachowywać. Zawsze z obawą przed tym aby nie wyjść na idiotę. Nigdy nie uprawiałem sexu, jedynie całowałem się z dziewczyną w szkole podstawowej. Całe dnie spędzam na masturbacji. Próbowałem #tinder i doszło do spotkania z dwiema dziewczynami, ale to była totalna porażka. Mam dość i chciałbym to zmienić. O czym rozmawiacie z nowo poznanymi kobietami? O pracy, wykształceniu, pogodzie? Nie wiem jak zacząć temat kiedy kobieta milczy. Jak mam ją zachęcić do rozmowy?
#przegryw #prawiczek
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
@AnonimoweMirkoWyznania: Przede wszystkim dużo rozmawiaj z dziewczynami. O byle czym... I bądź słuchaczem.
w sumie to... dzisiaj jest tragedia o zdrowe relacje z dziewczynami, bo są zwyczajnie głupie... niestety... w ostatnich 5 latach zrobiła się tragedia.
Ale nie poddawaj się. Dużo rozmawiaj i słuchaj o byle czym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w sumie to... dzisiaj jest tragedia o zdrowe relacje z dziewczynami, bo są zwyczajnie głupie... niestety... w ostatnich 5 latach zrobiła się tragedia.
Ale nie poddawaj się. Dużo rozmawiaj i słuchaj o byle czym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Mirki, proszę Was o obiektywną, szczerą opinię na temat mojej sytuacji matrymonialnej.
Jestem różowa, na początku roku zakończył się mój 9,5-letni związek. Psuło się już jakiegoś 1,5 roku, pod koniec już było naprawdę bardzo źle, ale musieliśmy mieszkać ze sobą ze względu na wspólne sprawy, m.in. biznesowe, finansowe i zdrowotne. W momencie zakończenia związku mój wiek to 31 lat. Nie jestem chętna na kolejny związek, czuję że potrzebuję pobyć sama (tak naprawdę sama, przelotne znajomości to nie to co mnie kręci, poza tym muszę skupić się teraz na biznesie i odbudowaniu zdrowia). Jednak z tyłu głowy mam pewną myśl która ciągle mnie wierci i nie daje spokoju. W tym roku będę mieć już 32 lata, w następnym (kiedy prawdopodobnie będę chciała wejść w nowy związek) już 33. Szczerze to przerażają mnie te liczby, bardzo źle przeżyłam swoje 30 urodziny i od tamtego czasu nie mogę pogodzić się z wiekiem mimo że wyglądam naprawdę młodo (dziewczęca twarz, zero zmarszczek, szczupła). Wiem że mężczyźni będący moimi rówieśnikami preferują młodsze, bez problemu mogą znaleźć do związku dziewczynę przed 30. Boję się że widząc mój anons w internecie będę przyciągać mężczyzn już bliżej 40, po rozwodach, różnych przejściach co jest dla mnie abstrakcją.
Boję się że mężczyźni widząc mój wiek będą myśleć stereotypami pt. "desperatka po zderzeniu ze ścianą", "coś z nią nie tak skoro w takim wieku sama", "jest po karuzeli bolców a teraz szuka beciaka" - a może takie myślenie tylko na wykopie i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością? Jestem ogarnięta życiowo, prowadzę działalność z niezłym przychodem, nie księżniczkuję itp - myślę że jestem naprawdę dobrą partią, ale ten wiek... ta liczba mnie dobija. Dodam ważną kwiestię - nie chcę mieć dzieci - czy to zmienia postać rzeczy?
Mirki, proszę Was o obiektywną, szczerą opinię na temat mojej sytuacji matrymonialnej.
Jestem różowa, na początku roku zakończył się mój 9,5-letni związek. Psuło się już jakiegoś 1,5 roku, pod koniec już było naprawdę bardzo źle, ale musieliśmy mieszkać ze sobą ze względu na wspólne sprawy, m.in. biznesowe, finansowe i zdrowotne. W momencie zakończenia związku mój wiek to 31 lat. Nie jestem chętna na kolejny związek, czuję że potrzebuję pobyć sama (tak naprawdę sama, przelotne znajomości to nie to co mnie kręci, poza tym muszę skupić się teraz na biznesie i odbudowaniu zdrowia). Jednak z tyłu głowy mam pewną myśl która ciągle mnie wierci i nie daje spokoju. W tym roku będę mieć już 32 lata, w następnym (kiedy prawdopodobnie będę chciała wejść w nowy związek) już 33. Szczerze to przerażają mnie te liczby, bardzo źle przeżyłam swoje 30 urodziny i od tamtego czasu nie mogę pogodzić się z wiekiem mimo że wyglądam naprawdę młodo (dziewczęca twarz, zero zmarszczek, szczupła). Wiem że mężczyźni będący moimi rówieśnikami preferują młodsze, bez problemu mogą znaleźć do związku dziewczynę przed 30. Boję się że widząc mój anons w internecie będę przyciągać mężczyzn już bliżej 40, po rozwodach, różnych przejściach co jest dla mnie abstrakcją.
Boję się że mężczyźni widząc mój wiek będą myśleć stereotypami pt. "desperatka po zderzeniu ze ścianą", "coś z nią nie tak skoro w takim wieku sama", "jest po karuzeli bolców a teraz szuka beciaka" - a może takie myślenie tylko na wykopie i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością? Jestem ogarnięta życiowo, prowadzę działalność z niezłym przychodem, nie księżniczkuję itp - myślę że jestem naprawdę dobrą partią, ale ten wiek... ta liczba mnie dobija. Dodam ważną kwiestię - nie chcę mieć dzieci - czy to zmienia postać rzeczy?
- 140
@Lefty: Co Cię bawi?
@Lefty: Nie widzisz tego? :) Segregowanie społeczności, upaństwawianie firm, wprowadzanie dochodu podstawowego. Dystans społeczny, szczepienia mimo których i tak są lockdowny. Po 1.5roku tego gówna, łącznie z testami PCR + przejściem choroby bezobjawowo + szczepieniami mamy pewnie. Patrząc na to, że ludzie coraz mniej chodzą na testy i srednie wyniki były na poziomie 15k dziennie, o ile można ufać testom PCR to w ciągu roku mamy tylko testowo +/- 5,5mln
- 21
Nie, narracja pandemiczna nie jest globalnie sterowana. Eksperci po prostu wpadają na te same pomysły wszędzie tak samo.
#koronawirus #covid19
#koronawirus #covid19
@noffi: Haloooo ej Wy szury COVIDIANOWEEEE. Gdzie jesteście obrońcy bliźniego swego w maseczkach? Halooooooooooooooooooo. Patrzę przez okno i nie widzę trupów na chodnikach, a coraz bardziej jesteśmy zniewoleni patrząc na to, że od roku nabywamy naturalną zbiorową odporność + wdrożone szczepienia. To kiedy 4 fala? Wrzesień?
Nie żal mi Was Wy piy bez mózgu pid***ne.
Nie żal mi Was Wy piy bez mózgu pid***ne.
- 34
Uwaga, słyszałem od koleżanki, której mąż ma wysoką funkcję państwową, że mają otoczyć miasta kordonem i zamknąć lasy, parki oraz bulwary!!!! Uważajcie, zróbcie lepiej zapasy makaronu, papieru toaletowego i innych niezbędnych produktów. Inaczej ludzie mogą umierać na ulicach!
#koronawirus #covid19 #pandemia #szczepienia
#koronawirus #covid19 #pandemia #szczepienia
@Tino: Już nie wiadomo co sądzić o tym wszystkim.
#anonimowemirkowyznania
Znowu kolejna #rozowepaski przebija samą siebie. Jak nie jedna z postawą w stylu "zabawiaj mnie" to druga po kilku spotkaniach nagle utwierdziła się w przekonaniu, że to nie to mimo że na ostatnim łasiła się do mnie. Nosz #!$%@?, co z Wami dziewczyny jest nie tak? Kilkanaście spotkań czy to #tinder czy #badoo i same takie kwiatki. A to księżniczka, a to nie wie co chce, a to ukryta alkoholiczka i uj wie co jeszcze. Szkoda, że tak dobrze potraficie się maskować. Wiem, że same nie macie lekko, że na tych portalach zboki, analfabeci ale same widzicie, że facet wcale nie ma lżej. Co najlepsze to ostatnia najpierw twierdziła, że za rzadko się widujemy, a sama odwoływała spotkania, potem było że odległość, a skończyło się na tym że "ona nie czuje, że jej zależy", pominę to że po pierwszej sprzeczce już było jej nowe konto na portalu.
I wcale się nie dziwię, żę teraz duże grono facetów nie ma partnerki. Normalnych facetów. Mając 27lvl sam już zaczynam myśleć czy nie wymiksować się z tego rynku "randek" i dać sobie spokój. No mam serdecznie dosyć.
#niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij
Znowu kolejna #rozowepaski przebija samą siebie. Jak nie jedna z postawą w stylu "zabawiaj mnie" to druga po kilku spotkaniach nagle utwierdziła się w przekonaniu, że to nie to mimo że na ostatnim łasiła się do mnie. Nosz #!$%@?, co z Wami dziewczyny jest nie tak? Kilkanaście spotkań czy to #tinder czy #badoo i same takie kwiatki. A to księżniczka, a to nie wie co chce, a to ukryta alkoholiczka i uj wie co jeszcze. Szkoda, że tak dobrze potraficie się maskować. Wiem, że same nie macie lekko, że na tych portalach zboki, analfabeci ale same widzicie, że facet wcale nie ma lżej. Co najlepsze to ostatnia najpierw twierdziła, że za rzadko się widujemy, a sama odwoływała spotkania, potem było że odległość, a skończyło się na tym że "ona nie czuje, że jej zależy", pominę to że po pierwszej sprzeczce już było jej nowe konto na portalu.
I wcale się nie dziwię, żę teraz duże grono facetów nie ma partnerki. Normalnych facetów. Mając 27lvl sam już zaczynam myśleć czy nie wymiksować się z tego rynku "randek" i dać sobie spokój. No mam serdecznie dosyć.
#niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij
@AnonimoweMirkoWyznania: Mordo... jak się łasiła to ruchasz... nie szukaj tam żony :)
#tinder
Laska pisze, że nie gryzie tylko połyka w całości, co to znaczy?
Laska pisze, że nie gryzie tylko połyka w całości, co to znaczy?
@AnastaZIuk: Że #!$%@? maka którego jej postawisz w pół minuty
znajomy po drugiej dawce szczepionki podanej 23 lutego, dzis otrzymal pozytywny wynik testu. 3 dni temu mial jescze negatywny.
co sądzicie?