Budzi się facet na tylnym siedzeniu jadącego auta. Spogląda na siedzenie kierowcy, a tam wielki, napakowany typ z czerwoną skórą i rogami na głowie. - Co się dzieje? Gdzie ja jestem?! - pyta kierowcy. - Umarłeś. Jestem diabłem i wiozę cię tam, gdzie twoje miejsce. Facet wygląda za okno i blednie. - Jak tu strasznie, brzydko... I tak szaro, depresyjnie. - Zgadza się - mówi diabeł.
150 lat temu urodził się Andriej Aleksiej Schodov. Jego najbardziej znany wynalazek to Klatka Schodowa stosowana niemal w każdym budownictwie wielorodzinnym. Schodov stworzył również gumowe dzwonki.
Jeden z najbardziej zasłużonych radzieckich budowlańców, który uczył się fachu od takich mistrzów, jak Działow czy Ratuszow. Uznał on, że w dobie postępu należy wymyślić wygodniejszy niż dotychczasowy sposób wchodzenia do mieszkań robotniczych (polegający na wspinaniu się po linie i wejściu oknem). Skonstruował on konstrukcję ze stalowych prętów zespawanych ze sobą, przypominającą klatkę, wewnątrz której umieścił rodzaj spiralnej drabiny, na szczeblach której utwierdził deski. W ten
Sytuacja dawno temu. Ja około 18 lvl. Wracam do domu po spotkaniu z #rozowypasek z wielką malinką na szyji. Zauważa to stary i rzuca: - Zerwij z nią, jest głupia. - Co? Ale dlaczego? Marcela przecież jest super! - Posłuchaj się ojca, jest głupia i masz z nią zerwać. Dalsze prośby o wyjaśnienie spełzają na niczym. Stary odchodzi.
Dziś jechałem sobie pociągiem PKP i na własne oczy przekonałem się, że nasze kolejowe linie stawiają na innowację. Niby zwykły przejazd, koleś w niebieskiej koszuli zaczyna sprawdzać bilety. Wszyscy okazują klasyczne papierowe, kupione w kasach, a że ja nie lubię kolejek, to sobie kupiłem w necie i miałem przygotowany QR kod dla miłego pana na telefonie. Tego się nie spodziewałem: normalnie technologia z przyszłości - hybryda człowieka i maszyny. Podchodzi do mnie,
- Co się dzieje? Gdzie ja jestem?! - pyta kierowcy.
- Umarłeś. Jestem diabłem i wiozę cię tam, gdzie twoje miejsce.
Facet wygląda za okno i blednie.
- Jak tu strasznie, brzydko... I tak szaro, depresyjnie.
- Zgadza się - mówi diabeł.