@MrBENTLEY: to buty wszystko psują a może raczej to, że spodnie są wpuszczone do środka i wygląda to komicznie oraz za mały sweter który podkreśla brzuch, jakby to poprawić to będzie spoko według mnie ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Cholera. Byłem zdawać prawko, w oczekiwaniu na egzamin usiadłem obok jednej dziewczyny. Ładna choć spotykałem się z lepszymi. Rzuciła wzrokiem ze dwa razy po czym spytała czy wiem która godzina. Potem zapytała jaką kategorię zdaję, odpowiedziałem ze B, ona nato ' to tak samo jak ja', spojrzeliśmy przez chwilę sobie w oczy i wtedy coś mnie w niej urzekło. Coś zajebistego. Nie było juz czasu rozmawiać bo ją wywołali.
@AnonimoweMirkoWyznania: sam jestes jak border. "Spotykalem sie z lepszymi" xd Laska powiedziała czesc ale juz musisz ja spotkac i rozgryzc i oczywiscie ze to border. Strasznie duzo wnioskow jak na jakies 2 minuty albo i 30 s rozmowy
#muzyka #thebeatles #60s #klasykmuzyczny #lifelikejukebox 26 września 1969 r. zespół The Beatles wydał swój jedenasty album studyjny - "Abbey Road". Jest to ostatnia zarejestrowana płyta zespołu, wydana jako przedostatnia, przed albumem "Let It Be". Po niezadowalających sesjach nagraniowych do albumu "Let It Be" (pierwotnie mającego nosić tytuł "Get Back"), The Beatles zaproponowali producentowi George'owi Martinowi, że zbiorą się ponownie i nagrają płytę "jak za starych dobrych czasów", nie bacząc na konflikty jakie narosły podczas nagrywania albumu "The Beatles" (znanego też jako "Biały album"). Martin zgodził się, w efekcie czego powstała płyta Abbey Road". Wśród 17 utworów znajdujących się na płycie, tradycyjnie dominują kompozycje Johna Lennona i Paula McCartneya. Autorem „Something” oraz „Here Comes the Sun” jest George Harrison i są to jedne z najbardziej udanych piosenek autorstwa tego artysty. Swego rodzaju ciekawostką jest utwór "Octopus's Garden" - jedna z dwóch kompozycji Ringo Starra, którą można usłyszeć w całej dyskografii Beatlesów (obok "Don't Pass Me By" z "Białego albumu"). Płyta początkowo miała być zatytułowana "Everest", jako aluzja do ulubionej marki papierosów inżyniera dźwięku. Okładkę albumu miało zaś zdobić zdjęcie grupy zrobione w Himalajach (pomysł ten, łagodnie mówiąc, nie przypadł Beatlesom do gustu). Ostatecznie przeszła znacznie łatwiejsza do zrealizowania koncepcja, prawdopodobnie autorstwa McCartney'a i według Jego szkicu - zdjęcie zrobiono podczas sesji nagraniowej tuż obok studia. Często błędnie podaje się, że tytuł płyty pochodzi od nazwy miejsca nagrań, tymczasem studio nazywało się po prostu "Studio EMI", nazwę "Abbey Road" nadano mu po wydaniu płyty. Okładka "Abbey Road" to jedna z najsłynniejszych okładek płyt muzycznych w historii, która jednocześnie stała się jednym z najpopularniejszych wizerunków The Beatles. Autorem zdjęcia jest szkocki fotograf Iain Macmillan, który miał zaledwie 10 minut na sesję fotograficzną, w czasie której miejscowy policjant pomagał grupie specjalnie kierując ruchem drogowym. Wykonanych zostało 6 zdjęć, z których Paul McCartney zdecydował się wykorzystać fotografię numer 5.
@KosmoKot: No. Etnicznie też by pasowała. Ethnicity: *37.5% Irish *25% Bohemian/Czech *12.5% German *12.5% Italian *12.5% mix of English, some Scottish, distant French
#anonimowemirkowyznania Ech Mireczki spod znaku #przegryw wasze codzienne narzekania, czy ataki na kobiety nic nikomu nie przynoszą. Są bezużyteczne. Wiecie dlaczego nawet przeciętna kobieta się Wami nie zainteresuje? Bo IQ nie sprawi, że poradzicie sobie nagle w relacjach z nimi gdy macie fobie, #!$%@? zaplecze rodzinne, zaburzenia osobowości czy inne problemy z którymi ewidentnie sobie nie radzicie (bo czasem to nie jest możliwe). Bycie z przegrywem nie gwarantuje,
też macie tak, że jak szukacie pornosków i widzicie podpis zawierający "stepsister" albo "stepbrother" to pomijacie taki filmik, bo was to brzydzi? niestety 75% teraz takich gówien jest. nie wiem co to za moda ( ͡°ʖ̯͡°)
#muzyka #80s #gimbynieznajo