@deziom tak

@Markowowski ale ja kupiłem po ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@nabrzmialy nieznaczna rozbieżność przychodów względem oczekiwań - ogółem i z segmentu chmury

Wołam osoby plusujące poprzedni wpis:

Pokaż spoiler

@mikson123 xD

@Wloczykij2 na Reddicie napisali tak:

@Wloczykij2 u mnie jest wszystko ok, jedynie czasami powiadomienia się bugują i dostaje fałszywe alerty o wzroście / spadku ceny

@POTEZNY_spekulator nie mierz wszystkich strategii jedną miarą ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@Jamniki2: ja podchodzę do tego bardzo ostrożnie, czyli wbrew Twojej logice, bo żeby "nie musieć pracować" musiałbym wrzucać dużo większe kwoty niż teraz, licząc się też z dużo większym ryzykiem, a taki wskaźnik potencjalny zysk/ryzyko na ten moment do mnie nie przemawia.

Nie będę wrzucał dużo większych kwot, dopóki nie dopracuję swojej strategii w 100% (ostatnie szlify) i nie poczuję się jeszcze bardziej pewnie. Pomalutku, małymi krokami, ostrożnie.

@maniek74: Z ciekawości: czym jest dla ciebie "legitny statement"? Przecież czegokolwiek bym tutaj nie pokazał, i tak będziecie to podważać xD Pisałem już wiele razy, że jak coś mi nie wejdzie, to też wrzucę, ale wisi mi to czy mi wierzysz. Serio, naprawdę mi to wisi – nie jestem tutaj po to, żeby komuś cokolwiek udowadniać.

A co do wypadu z tagu, wrzuć sobie #pennyplays na czarną iPokaż całość

@przegro_pisarz: No tak to niestety wygląda, dzięki kumplu :) Klucz to przestać być takim gościem i zacząć coś robić, zamiast tylko pluć jadem.

@nieustawne_lustro w takim daytradingu penny najważniejszym wskaźnikiem jest właśnie wolumen, dynamicznie rosnący – uściślając :)

@Camaxtle: nie ma planów na "elitarną grupkę", ale jak już o tym wspomniałeś – to prawda jest taka, że te "elitarne grupki" często "działają", tylko ludzie, którzy do nich dołączają, mają zerowe pojęcie o daytradingu i nie potrafią wykorzystać otrzymywanych informacji, nie mają żadnej strategii na ruchy ¯\(ツ)/¯ Także z tych grupek z sygnałami można sobie toczyć bekę, ale często to "joke is on you".

Bo zwykle to wygląda tak,Pokaż całość

@InivaridU wiesz co, osobiście jestem raczej przeciwnikiem literatury giełdowej, bo większość "legendarnych" książek nijak pasuje do dzisiejszych realiów, a do tego w książkach często proste zagadnienia są rozciągane na 100 stron (kiedy można wszystko zmieścić na dwóch). Szczególnie widać to w książkach o analizie technicznej - prawda jest taka, że analiza techniczna to astrologia i na dobrą sprawę istotne są tylko 2-3 wskaźniki (i to nie zawsze), a osobom początkującym możePokaż całość