Jako obywatelka w potrzebie korzystam z publicznego kibla w Tesco. Nagle z kabiny obok słyszę dialog dwóch rodaczek w wieku do lat 6 (matka z nimi, zeby nie było):
- Gosiu, będziesz spawać?
- Tak, będę.
(Matka psioczy na happy meale i pluje sobie w twarz, że pozwoliła dzieciakom na McDonalda- myślę sobie 'jeszcze młoda emigracja, nieprzyzwyczajeni, ale dzieciak to dzieciak, McDonald to rozrywka)
@kaboom_: My w rodzinie jak jedziemy do większego miasta(u nas w mieście ok. 70k ludzi w tym może przejezdnie 3 murzyny) gramy na punkty na widok murzynów i innych np. karłów xD
tak więc historia właściwa.. (mogłam #!$%@?ć, ale zachowam sens xD) siostrzenica(lat 4) widzi w telewizji ciemnoskórego i mówi: o! patrzcie murzyn! - na co moja siostra(lat 4) odpowiada; to nie murzyn tylko 100 punktów xDD
@zdechly_jez: W moim mieście rodzinnym tez mieszka rodzina murzyńska (miasto mniejsze od Twojego). Do tego stopnia to było atrakcją, że sto lat temu, jak jeszcze byłam w podstawówce to ta pani mama przychodziła nam opowiadać jak to jest żyć w afrykańskim plemieniu (jej mąż był misjonarzem, lekarzem czy kimś tam, zakochał sie i ściągnął ja do pipidówy w Polsce). Ale muszę przyznać, córki msją śliczne. Tzw. Czarne Polki. Jedna była w
Nie macie sumienia Mirki. Tyle lat co biernie spokojnie sobie żyłam na wypoku... Głupi to był pomysł się zarejestrować. Jeszcze zostanę bordo, a wtedy to już marne szanse na znalezienie #niebieskipasek
Kurde, jak mnie to denerwuje. Tak jak mam dość islamu na Wykopie, na co dzień jednak nie da się nie zauważyć.
Idę sobie przed chwilą ulicą, staję na światłach i czekam. Po drugiej stronie stoi kobieta, muzułmanka i kopci szluga. Mówię coś nie tak. Nigdy w życiu nie widziałam, żeby muzułmanka paliła. Wiek około 40stki, ale po oczach pewnie miała ze 30 tylko przetyrana życiowo. Takie rzeczy po człowieku od razu widać.
@Pommernstellung: Wyznacznik studenta z okolic Szczecina to na pewno. No, ale jeśli wujki to sory, zwracam honor, mówię tylko z własnego doświadczenia ;)
Decyzja życia. Po dziesięciu latach chcę wrócić do Polski. Ogarniam za i przeciw. Jeśli się zdecyduję to za miesiąc wracam do kraju. Pytanie: jak bardzo będzie bolało?
Jako obywatelka w potrzebie korzystam z publicznego kibla w Tesco. Nagle z kabiny obok słyszę dialog dwóch rodaczek w wieku do lat 6 (matka z nimi, zeby nie było):
- Gosiu, będziesz spawać?
- Tak, będę.
(Matka psioczy na happy meale i pluje sobie w twarz, że pozwoliła dzieciakom na McDonalda- myślę sobie 'jeszcze młoda emigracja, nieprzyzwyczajeni, ale dzieciak to dzieciak, McDonald to rozrywka)
Dzieciak spawa, matka panikuje. Cała akcja trwa
tak więc historia właściwa.. (mogłam #!$%@?ć, ale zachowam sens xD) siostrzenica(lat 4) widzi w telewizji ciemnoskórego i mówi: o! patrzcie murzyn! - na co moja siostra(lat 4) odpowiada; to nie murzyn tylko 100 punktów xDD