jestemrowerem
  • 1
@Stratosfera: gorączka i jazdy żołądkowe :P Ogólnie obudziłem się po dwóch godzinach snu w stanie agonalnym i głupi myślałem że mi przejdzie jak wyjdę na rower. Miałem zamiar jechać do Włocławka przez Rawe i Łódź ;]

@3Xpro: ale prawie się pożygałem w trakcie jazdy, niewiele brakowało ;/
  • Odpowiedz
jestemrowerem
  • 3
mialem plan na dzis jak pierwszy dzien wolnego zrobic epicka wyprawe i nawet pogoda bedzie idealna i wiatr w dobra strone....no ale biegunki i dygotania z zimna po 2 godzinach snu nie przewidzialem, damn it! ;((

po ile sztuk sie zre wegiel?

Ps. Nie jestem z katowic i nie wiem

Ps2.
  • 8
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
jestemrowerem
  • 13
334 269 -73 = 334 196

Najtrajder ;]

Tuż pod domem przy zjeździe z ronda zapatrzyłem się na baner reklamujący bieg na 10km i nie trafiłem w zjazd tylko w wysepke, przejechałęm przez krawężnik i skasowałem ten plastikowy stojak ze znakiem, wyrwało go razem z polbrukiem, mi się nic nie stało - prawie się utrzymałem jeszcze w rowerze ;] Zawsze takie akcje wychodzą kiedy nie trzeba się koncentrować na jeździe, pusto na
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A przynajmniej w połowie. A skąd? Oczywiście

  • Szanuję włóczykija - rozumiem fatalizm jego życia ale jednocześnie i szczęście jakie daje mu jego podążanie drogą wędrowca - on nie może się zatrzymać, nawet jeśli bardzo by chciał, dla niego droga jest celem ;__;
  • z Pruszkowa. I to nieprawda że jestem
  • http://www.dinosegre.pl/

Osiągnięcia